Rozdział 26

561 45 5
                                    

Hermiona siedziała w pokoju wspólnym i czytała książkę. Od czasu do czasu obserwowała Harrego, Luna powiedziała im że ich przyjaciel nie pamięta podróży w czasie. Uzgodnili wspólnie z Ronem, Nevillem oraz blondynką że nic nie powiedzą. Harry jak ja ci zazdroszczę tej niewiedzy, bez obaw tym razem to nasza kolej by Cię obronić. Pomyślała gryfonka.

Ginny postanowiła zapytać Harrego w jaki sposób się cofnęli w czasie,Tom chciał  wiedzieć jak wrócić a wiedział że nikt nic mu nie powie. Do Rona jeszcze się nie odzywała jeśli nie musiała a Hermionie nie ufała. Podeszła do stolika gdzie wybraniec odrabiał zadanie z zielarstwa w towarzystwie jej brata.
-Harry możemy chwilę porozmawiać?-
-Z chęcią przerwę to, prawie skończyłem.-spojrzał na przyjaciela.-Możesz odpisać ale nie przesadź.-
-Dzięki stary.-
Rudowłosa wyszła razem z Harrym na zewnątrz. Pogoda była chłodna jak na jesień więc włożyli ciepłe kurtki.

Tom czekał na Williama w bibliotece, wysłał go do wieży gryfonów by sprawdził kiedy dwoje z nich opuści pokój wspólny.
To było zbyt proste, wiewiórka sądzi że mi pomoże wrócić.
Śmiał się z głupoty dziewczyny, takie osoby były łatwe do manipulacji. Malfoy wszedł do biblioteki i podszedł do Toma.
-Oboje wyszli z zamku na błonia.-szepnął.-Wyszedł później za nimi Weasley.-

Harry był w szoku kiedy usłyszał powód chęci rozmowy od siostry brata.
Podróż w czasie? Przecież nie można się aż tak cofnąć.
-Nie wiem o czym ty mówisz. Taki skok powoduje zmiany w przyszłości.-
-Serio Harry?-dziewczyna powiedziała ironicznie.-Sądziłam że masz mnie za przyjaciela, a przyjaciela się nie oszukuje.-
-Naprawdę nie wiem.-
-Ginny to było lustro przeznaczenia, Harrego z nami nie było.-wtrącił nagle Ron.-Ono już przepadło.-
Dziewczyna była zaskoczona pojawieniem się brata, domyśliła się jednak że pewnie poszedł za nimi.
Dlaczego Ron kłamie, Tom powiedział mi kto się cofnął a on by mnie nie oszukał. Pomyślała patrząc na chłopaków, ktoś tutaj kłamał.

Tom ukrywał się za drzewem i zaskoczyła go że Harry nie skłamał dziewczynie, z drugiej strony Weasley powiedział kłamstwo które potwierdziło prawdziwość słów Pottera.
Kłamstwo które jest kłamstwem i kłamstwo które ktoś uważa za prawdę. Mój biedny Harry stracił pamięć o podróży, sądzi że jestem tylko jednym ze ślizgonów. Tom postanowił wykorzystać brak pamięci. Ujawnił się i widząc zaskoczenie i niezadowolenie nie przejął się tym.
-Harry usunięto ci pamięć. Ty i ja byliśmy sobie bliscy ale zazdrosny Ron nie pozwolił nam się spotykać.-
-To kłamstwo.-zaprzeczył Weasley.
-Harry komu ufasz?-zapytał Tom.-Mi czy twoim przyjaciołom?-

Harry Potter i Zakazana KsięgaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz