Prolog

231 14 3
                                    

Po koncercie dowiedziałem się o śmierci mojego przyjaciela.

Moje nogi się ugięły, a po moich policzkach poleciały pojedyncze łzy.

Czułem jak moje serce pęka, zacisnąłem mocno pięści i uderzyłem w lustro, a dokładniej w odbicie samego siebie, kompletnie roztrzęsionego i niepanującego nad sobą i swoimi emocjami.

Po mojej dłoni spłynęła krew, okruszki szkła wbiły mi się w wciąż mocno zaciśnięta pieść, to nic nie dało, nadal czułem jak z minuty na minutę czuje się coraz gorzej.

Rzuciłem wszystko i odrzuciłem wszystkich od siebie, choć wiem, że chcieli dodać mi wsparcia, założyłem pierwszą lepszą kurtkę, schowałem portfel oraz telefon do kieszeni i wyszedłem najszybciej jak potrafiłem, musiałem odetchnąć.

Nie przemyślałem tego wychodząc w kompletnie nieznane mi miasto Los Angeles, mimo to zacięcie szedłem do przodu, aż natrafiłem na najbliższy klub nocny.

------------------------------------

Hej, zaczęłam pisać drugą opowieść | TRONNOR | mam nadzieję, że spodoba wam się. Zapraszam do głosowania oraz komentowania:)

trxyex

Two blue hearts | TronnorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz