*Klaudia*
Chyba im w czymś przeszkodziłam... Ups, będą mieli inne okazje. Przynajmniej mam dobry powód. Zdobyłam bilety na nasz ulubiony zespół.
- Co się stało? - zapytała mnie Iza gdy obie osiadłyśmy na łóżku w moim pokoju.
- Wiesz, że ostaniu czatowałam na bilety na 5 Second of Summer. Racja?
- No tak, wiem. Gadałaś mi o tym przez dobry miesiąc -zaśmiała się
- No cóż...
- Nie gadaj, że ci się nie udało. Nic się nie stało zobaczysz ich jeszcze kiedyś. -zaczęła mnie pocieszać i przytulać
- Ale Iza mi się udało!!- krzyknęłam z wielką radością
- Nie gadaj, poważnie? - zapytała z niedowierzaniem.
- Tak!
Obie zaczęłyśmy tańczyć po całym pokoju, skakać i śmiać się . Po chwili usłyszałyśmy pukanie do drzwi.
- Proszę - powiedziałam
- Dziewczyny co wy robicie? - zapytał glina
- Moja najlepsza przyjaciółka kupiła bilety na SOS'ów! - krzyknęła brunetka na cały dom
- Kogo? - zapytał
-Wyjdź z mojego pokoju jeżeli nie wiesz kto to. - powiedziałam z powagą
- Spokojnie, spokojnie chyba ich kojarzę... To ci co ten jeden ma kolorowe włosy.
- Michael - powiedziałam
- drugi ma kręcone włosy i nosi bandanę.
- Ashton.
- Trzeci wygląda jak Azjata -kontynuował
- Calum
- A czwarty ma kolczyk w... wardze? Chyba.
- Luke, Dobra możesz zostać. - oznajmiłam
- Dzięki za pozwolenie - zaśmiał się.
-A tak przy okazji - zwróciłam się do Gliny - Luke to ten najprzystojniejszy- dokończyłam z uśmiechem
Glina zaczął się śmiać a my wraz z nim.
- A właściwie to jakie to są bilety? -zapytała Iza
- Teraz możesz mnie wielbić - powiedziałam że śmiechem. Podałam jej jeden bilet A jej szczeka teraz znajdowała się na podłodze.
- O mój Boże - powiedziała.
- Tak dokładnie.
-O mój Boże - powiedziała już głośniej
-tak - powiedziałam z uśmiechem
- O mój Boże!- wykrzyczała tym razem i rzuciła się na mnie przytulając mocno
-Tak wiem- powiedziałam z uśmiechem
-Przecież to M&G -powiedziała patrząc się na mnie z niedowierzaniem
-Tak.
- Ale to musiało kosztować majątek - powiedziała marszcząc brwi
-No coś Ty. Rzeczywiście coś... Ale było warto
- Oddam ci kasę za mój bilet - powiedziała
- Nie.
- Ale...
- Nie.
- Klaudia...
- Nie i kropka - powiedzałam - koniec tematu
YOU ARE READING
Meet // Jack & Jack
FanficJesteśmy zwykłymi nastolatkami z małego miasta w Polsce, które marzyły o przeprowadzce do L.A. Wzięłyśmy udział w konkursie, który dał nam szansę spełnić to marzenie, a przy okazji wywrócił nasze życie do góry nogami. __________________ FanFicti...