21. pobudka

7.6K 734 474
                                    

Wszedłem do pokoju dziewczyny, dostrzegając ją leżącą na łóżku z zamkniętymi oczami. Chyba spała. Był piątek, przed trzecią, a to oznaczało, że nasza randka zbliżała się nieubłagalnie. Podszedłem bliżej i usiadłem na łóżku. Pochyliłem się, opierając dłonie po obu stronach dziewczyny i musnąłem ustami jej ramię. Mruknęła tylko coś pod nosem, przez co się uśmiechnąłem. Musnąłem po raz kolejny jej ramię, schodząc pocałunkami na jej obojczyk i szyję. Leila przewróciła się na plecy i przetarła dłonią oczy, które zaraz otworzyła. Przygryzłem skórę na jej obojczyku.

- Co ty robisz? - zapytała zaspana.

- Budzę cię - zaśmiałem się.

- Ponieważ? - odsunąłem się od niej, kiedy chciała się podnieść. Usiadła obok mnie.

- Ponieważ mamy randkę. Obiecałaś.

- Musimy? - wysunąłem dolną wargę do przodu. - Oh, bo pomyślę, że jesteś uroczy - zachichotała, po czym ułożyła głowę na moim ramieniu. Chwilę później poczułem jej język na szyi. Odsunąłem się od niej, niechętnie, ale to zrobiłem. Przygryzła dolną wargę, patrząc na mnie niewinnie.

- Zachowajmy to na później.

- A ty to mogłeś.

- To była pobudka - odparłem.

- Okay, ja cię też kiedyś obudzę, zobaczysz - burknęła.

- Grozisz mi?

- Obiecuję. To będzie najgorsza pobudka w twoim życiu.

- Ej... to nie było złe.

- Ale moja zemsta będzie.

- Jeśli masz zamiar sprawić, że będę twardy i mnie z tym zostawić, to ci nie radzę.

- Bo? - prychnęła. - Zgwałcisz mnie?

- Nawet nie próbuj - burknąłem ostrzegawczo, na co wzruszyła ramionami. - Okay. Skoro już się obudziłaś... Spakuj strój kąpielowy i jedziemy - wyszczerzyłem się.

- Wiedziałam, że nie będę w ciuchach.

- Później na pewno - puściłem jej oczko.

- Pomarzyć zawsze można - odpowiedziała z rozbawieniem.

- Masz dwadzieścia minut skarbie - posłałem jej buziaka kierując się w stronę wyjścia z pokoju. - Tylko jakiś seksowny - dodałem ciszej, a w moją stronę poleciała poduszka.

- Znajdę jednoczęściowy! - usłyszałem zanim zamknąłem drzwi.

- Nie zgadzam się! - krzyknąłem aby mnie usłyszała i przeszedłem do kuchni sięgając po swój kubek do połowy wypełniony kawą.

- Jednoczęściowy? - spojrzałem na Laurę, która powtórzyła po siostrze. - W sensie strój? Idziecie na basen?

- Randkę mają - powiedział Ashton, wchodząc do pomieszczenia.

- I macie wolną chatę, do jutra. Tylko ostrożnie, bo wciąż jestem za młody na bycie wujkiem.

- Obyś ojcem nie został - odparła brunetka.

- Ja w porównaniu do was wiem co to gumki.

- Leila powie magiczne zdanie „biorę tabletki" i zapomnisz co to gumka - zaśmiała się.

- Bierze tabletki? - zapytałem.

- A bo ja wiem - wzruszyła ramionami.

- Jesteś jej siostrą.

- Wiem - uśmiechnęła się.

- Nie chcesz mi powiedzieć.

- Sam z nią o tym porozmawiaj jak chcesz z nią sypiać.

- Mam uwierzyć, że z nim rozmawiałaś o antykoncepcji? - prychnąłem, wskazując na Irwina.

- Było zabawnie - odparła chichocząc. Spojrzałem w stronę wejścia do kuchni, kiedy usłyszałem kroki.

- Laura - Leila zatrzymała się obok mnie. - Jesteś mi potrzebna.

- Lei? - podniosła na mnie wzrok. - Bierzesz tabletki? - dziewczyna zmarszczyła brwi.

- Serio Calum? - brunetka patrzyła na mnie z niedowierzaniem.

- Idiota - burknęła blondynka i opuściła pomieszczenie.

- Ale co...

- Nie wiem jak dla ciebie, ale dla dziewczyn antykoncepcja to dość intymna sprawa, a Leila zdecydowanie wolałaby to zatrzymać dla siebie i swojego faceta.

- Ona wcale nie jest taka niewinna - prychnąłem.

- Głupie teksty, a sprawy które teoretycznie mogą dotyczyć was dwoje to co innego - burknęła i poszła za siostrą.

- Idiota - spojrzałem na Ashtona. - Ponoć ci na niej zależy.

- Bo zależy.

- To myśl o co pytasz i kiedy.

- Od kiedy stałeś się takim znawcą? Przypominam ci, że jeszcze niedawno nie wiedziałeś co to seks.

- Moja wiedza na temat seksu i relacji damsko męskich nie zmieni tego, że wyszedłeś na dupka pytając o to przy nas. Czasami jesteś niemożliwy. Włącz sobie tryb adoratora i skup się na niej.

- Tryb adoratora? - zacząłem się śmiać.

- Po prostu nie bądź sobą.

- Już wie jaki jestem.

- W sumie racja.

- To pomogłeś. Idę po torbę - mruknąłem i opuściłem kuchnię.

- Uważaj, nie chcę zostać wujkiem - spojrzałem na blondyna.

- Postaram się - zaśmiałem się.







Gotowi na randkę Leluma?!😇😏😏

#LTASff❤

Lov U❤👿

Let's talk about love • C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz