Biegłam przez las, miałam w dupie czy w ogóle go jeszcze zobaczę, fałszywy dupek... Miałam rację faceci chcą tylko jednego. Przetarłam dłońmi załzawione oczy.
Przeszłam przez portal i znalazłam się w świecie ludzi. Usiadłam obok wielkiego kamienia. Popatrzyłam w nocne niebo. Westchnęłam. Serce tak bardzo mnie bolało, od czego kurwa? Skuliłam się. Położyłam czoło na kolanach i wzdychałam. Łzy nadal płynęły po policzkach. Usłyszałam nagle szelest. Wstałam.
-Ktoś tu jest?-zapytałam.
Rozglądałam się. Zauważyłam ciemną postać za drzewem.
-Wyłaź- powiedziałam stanowczo.
-Wybacz, nie mogę tego zrobić - usłyszałam męski głos.
-Ta, napewno, wyłaź.
-Przestraszysz się mnie.
-Aż tak straszną masz mordę? Haha - zaczęłam się śmiać.
-... Tak - powiedział pół szeptem z łamiącym głosem.
Chyba przesadziłam.
-Przepraszam - szepnęłam szybko.
-Nie szkodzi, przyzwyczaiłem się - odpowiedział.
-Jak masz na imię?
-... Tayler.
- Słuchaj, Tayler. Wyjdź z tej ciemności, obiecuję nie będę się bać, czy śmiać- zaproponowałam.
- Skoro chcesz...-zgodził się.
Wciągnęłam gwałtownie powietrze, gdy go zobaczyłam.
Tayler połowę twarzy miał poparzoną, jego skóra była czewona, gdzieniegdzie pomarańczowa. Przerażająca... Oczy w tym świetle były czarne, tak samo jak włosy. Spojrzał na mnie, był... smutny.
-Jestem straszny, prawda?-zapytał smutno.
-N-Nie aż tak... Kto ci to zrobił? -zapytałam.
-Ludzie, wiedzę, że ciebie też nie oszczędzili- powiedział patrząc na moje odcięte ucho.
-Tak...-stwierdziłam.
-Noc jest tu chłodna, jeżeli chcesz możesz iść ze mną - zaproponował.
Spojrzałam za siebie, trochę się go bałam przyznam, ale nie mam nic do stracena.
-Dobra-oznajmiłam.
Chłopak uśmiechnął się i kazał mi za nim iść. Idąc przez las zastanawiałam się, dlaczego mu to zrobili. Czyżby tak samo jak ja i Ryu nie chciał zdradzić, gdzie znajduje się osada neko? Westchnęłam.
Weszłam z nim do jakiejś groty. Rozpaliliśmy ognisko, Tayler dał mi koc i poduszkę. Położyłam się i przykryłam kocem. Rozmawiałam z nim jeszcze chwilę, zaraz potem zasnęłam.
☆Tayler★
Nie bała się mnie! Ona jedna nie patrzy na mnie z odrazą. Jestem taki szczęśliwy... Jest taka piękna. Co ona robiła o tej porze w lesie? Jak mogli ją tak oszpecić, odcinając jej piękne ucho?
Przysunąłem się do niej, popatrzyłem na jej śpiącą twarz. Chcę z nią zostać... Mam nadzieję, że zostanie... Tak się cieszę, że ją poznałem. Przesunąłem lekko dłonią po jej twarzy.
Moja.
***
Wielkie sorry, że tak długo ; ( Brak weny ;-; ale macie nowego bohatera :D co sądzicie o Taylerze? Piszcie i dajcie gwiazdkę jeżeli się wam podoba. ^^ bayyyy ♥
CZYTASZ
Ano Neko!
Teen FictionSilvi, głupiutka i słodziudka neko girl, trafia do świata ludzi. Jest jeden problem jak ukryć kocie uszy i ogon? Jak poradzić sobie z ludźmi którzy polują na takich jak ona?