Wstałam jako pierwsza. To był już drugi dzień wakacji tutaj.Trochę bolała mnie głowa ale to pewnie od alkoholu który wczoraj wypiłam. Zjadłam ibuprom zatoki i od razu poczułam się lepiej. Postanowiłam napisać do Kacpra:
Ja: Hejka :*
Kacper: Znamy się ?
Ja: Wczoraj poznaliśmy się przecież na imprezie :/
Kacper: Ja nic nie pamiętam z wczoraj
Ja: A co z naszym spacerem ?
Kacper: Ja cię dziewczyno wgl nie znam
Ja: Mam twoją kurtkę
Kacper: To przynieś ją wieczorem na ognisko nara
Ja: Pa
Bardzo posmutniałam. Najwyraźniej napił się za dużo i nic nie pamiętał. Trochę mnie to podłamało. Po krótkim przemyśleniu do głowy wpadła mi myśl ,że on kłamał w wiadomości. Z zamyślenia wyrwał mnie Mateusz. Zapytał z kim ja tak piszę. Odpowiedziałam ,żeby to go nie interesowało i poszłam do łazienki zrobić ,, poranną toaletę ". Odkręciłam kran ,by umyć zęby ale nie dałam rady.Popłakałam się jak mała dziewczynka. W szkole wszyscy uważają mnie za twardą i silną dziewczynę a tu nawet ten debil mnie zranił i już ryczę a znam go nawet nie 24h. Po dwóch godzinach dopiero opuściłam łazienkę. Wzięłam torebkę i powiedziałam chłopakom ,że idę na plażę ,jakby co mają dzwonić. Rozłożyłam koc koło siatki na plaży , bo nie było nigdzie miejsca. Po chwili przyszła grupka nastolatków pograć. Jeden z nich ciągle zerkał czy patrzę. Gdy patrzyłam się na niego bardzo się popisywał. Jednak wmówiłam sobie ,że on pewnie widzi gdzieś dalej jakąś laskę a ja się tylko łudzę. Włożyłam słuchawki do uszy i się opalałam.Po jakimś czasie usnęłam. Obudziłam się dopiero gdy dostałam piłką w głowę. Po otwarciu oczu zobaczyłam Emila. Stał nade mną i zapytał czy nic się nie stało. Odpowiedziałam ,że wszystko jest okej. Wrócił do reszty grać. A ja się podniosłam i usłyszałam głos Mateusza. Chciał aby była z nim w drużynie przeciwko mojemu bratu i jego dziewczynie. Zgodziłam się wchodząc na boisko. Dużo się śmieliśmy . Potem ciągle Emil grał wysokie piłki których nie mogliśmy dosięgnąć , więc Mateusz wziął mnie na barana.
Jednak to się dobrze nie skończyło po chwili chłopak leżał na ziemi a ja na nim. Emil z Julką zaczęli nas osypywać piaskiem. Rozpoczęli wojnę na piasek , która skończyła się w wodzie. Byliśmy cali mokrzy i w pisku , więc postanowiliśmy wracać do domu. Odprowadziliśmy Julkę i poszliśmy do domku.
CZYTASZ
Historia Nikol
Teen FictionPewna zwykła a może niezwykła nastolatka Nikol szuka miłości... Jest trochę nieśmiała do chłopaków, którzy jej się podobają ... Lecz przychodzi moment kiedy staję się bardzo odważna... Czy ta odwaga się opłaci ?... Czy może ją podłamie ?... Czy wkoń...