Rozdział 5

82 7 1
                                    

Po powrocie do domku poszłam wziąć szybki prysznic. Wychodząc z łazienki zauważyłam ,że mój ukochany i jedyny brat robi sobie zdjęcia jak zwykle musiałam mu w tym przeszkodzić. Zakryłam mu kamerę ,a po chwili robiliśmy je razem

 Zakryłam mu kamerę ,a po chwili robiliśmy je razem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Świetnie się przy tym bawiliśmy jak zawsze. Przerwał nam Mateusz , który przypomniał ,że za 20 minut musimy już wychodzić na ognisko. Nie chciałam na nie iść z powodu Kacpra ale musiałam mu oddać kurtkę.Byłam zła trochę na siebie ,że zakochałam się w takim idiocie jak on. Z zamyślenia wyrwał mnie Emil , który już prawie wychodził. Ubrałam tenisówki i pobiegłam za nim i jego przyjacielem. Gdy doszliśmy na miejsce nie było jeszcze mojego ukochanego. Po prawie godzinie dopiero przyszedł z kolegami, którzy rozkręcili zabawę. Po 21 została puszczona muzyka. Prawie wszyscy poszli tańczyć przy ognisku zostałam tylko ja z Kacprem. Tego się najbardziej bałam, ale postanowiłam się odważyć i zacząć rozmowę:

- Na serio mnie nie pamiętasz ?

- No

- Masz tutaj swoją kurtkę

- Dzięki

- Idziesz ze mną zatańczyć ?

- Nie lubię tańczyć ale pójdę ze względu żeby nie zostać samemu przy ognisku

- Spoko

Poszliśmy na parkiet. Długo tańczyliśmy ja byłam zadowolona lecz on nie za bardzo. Gdy wróciliśmy na swoje miejsca dali nam alkohol. Ja postanowiłam wypić jedno piwo. Kacper wypił trochę więcej. Widziałam wszystko bo siedział bardzo blisko. W pewnym momencie gdzieś odszedł i zostawił telefon. Jego kumpel dał mi jego komórkę i powiedział żebym wstawiła mu karniaka. Po włączeniu ujrzałam ekran blokady

Po kilku minutach znalazłam właściciela i go przytuliłam a on zapytał :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po kilku minutach znalazłam właściciela i go przytuliłam a on zapytał :

- Co ty robisz?

- Twoje polecenie - powiedziałam pokazując tapetę

- Nie jestem jeszcze na tyle pijany aby się z tobą przytulać

- Okey

- A teraz oddałabyś mi telefon ?

- Tak masz go

Załamały mnie totalnie jego słowa. Nie wytrzymałam pobiegłam na plażę. Siadłam przy wodzie i ryczałam.

Historia NikolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz