Pewna zwykła a może niezwykła nastolatka Nikol szuka miłości... Jest trochę nieśmiała do chłopaków, którzy jej się podobają ... Lecz przychodzi moment kiedy staję się bardzo odważna... Czy ta odwaga się opłaci ?... Czy może ją podłamie ?... Czy wkoń...
Dostałam po chwili wiadomość. Szybko chwyciłam za telefon myślałam ,że to Kacper lecz to nie był niestety on.
Emil: Hej siostra mam nadzieję ,że jeszcze nie śpisz ,bo mam do Cb sprawę<3
Ja: Nie śpię jeszcze braciuszku <3 a o co chodzi ?
Emil: Bo wymyśleliśmy z Julką ,że jak mamy wolną chatę to możemy jutro zrobić imprezę co ty na to ?
Ja: spoko fajny pomysł
Emil: To ja wstawiam posta na fejsa i was oznaczę
Ja: Oki
Siedziałam ciągle wgapiona w telefon czekałam aż Kacper odpisze i po 30 minutach wkońcu wyświetliło mi się to zdjęcie:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Był na nim Kacper z jakąś dziewczyną. Wszystko zrozumiałam wciągu jednej sekundy. Nie wytrzymałam zaczełam ryczeć. On się tylko mną zabawił. Nie odpisywał mi ,bo przez przypadek mi napisał że mnie kocha i wysłał zdjęcie to wszystko pewnie miał wysłać do tej dziewczyny. Nienawidziłam go za to. Zadawałam sobie pytanie jak ja mogłam się zakochać w takim debilu. Napisałam do niego ,bo chciałam wyładować emocje.
Ja: No kto to jest na tym zdjęciu ?!?
Ja: No co debilu chyba się pomyliłeś !
Ja: Te jebane słówka chyba miały być do niej a nie do mnie!
Kacper: Jesteś jakaś głupia
Ja: Może i jestem ale nie zabawiam się ludźmi tak jak ty
Kacper: Ja się nie zabawiam
Ja: Nie wcale. Byś to zauważył gdybyś nie patrzył tylko na czubek swojego nosa
Kacper: O nie... nie dam się tak obrażać ... Nie wiem wogle dlaczego z tobą chodziłem
Ja: Ja też nie wiem dlaczego byłam z takim idiotą jak ty
Kacper: A weś spieprzaj idiotko
Te słowa nie wiem dlaczego ale bardzo mnie zabolały. Ubrałam sweter i wybiegłam z domu. Niedaleko mnie była ruina na której siedziałam w dzień z przyjaciółmi. Poszłam tam sama. Siadłam przy oknie , wyłończyłam telefon i zaczełam ryczeć.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Płakałam przez śmiech. On znaczył dla mnie bardzo wiele. Okazało się ,że ja dla niego nic . Już przestałam wierzyć w siebie po co człowiekowi odwaga jak i tak ją ci zabiorą źli ludzie. Po dwóch godzinach siedzenia tam prawie zamarzłam. Wróciłam do domu i położyłam się do łóżka. Nie mogłam przez dłuższy czas zasnąć. Po chwili zauważyłam ,że ktoś założył konwersację na której byłam ja , Kacper, Kamil, Maja, Zosia, Ala i Damian.
Ala: Słyszałam ,że jutro się u Nikoli impreza to prawda ? Kacper ty będziesz napewno ktoś jeszcze będzie?
Kacper: Nie będę ( opuścił konwersację )
Ja: Tak mój brat ją użądza ( opuściłam konwersację )
Ala: ( dodała do konwersacji mnie i Kacpra)
Kamil: O chyba ślicznotka się z brzydalem wkońcu pokłuciła
Kacper: Zamknij się idioto
Ja: Nie powinno cię obchodzić to Kamil
Ala : Dobra nie kłucić się macie wszyscy przyjść na imprezę !
Ja: Ja będę
Kamil: Ja do mojej ślicznotki na imprezę zawszę przyjdę
Kacper: Mógłbyś się wkońcu od niej odwalić ?
Kamil: Ale chyba nie jest już twoja więc po co te nerwy ?
Kacper: Jest czy nie i tak twoja nie będzie
Damian: Chłopaki ogarnąć się
Zosia: Jak Kacper nie idzie to ja też
Ja: Ja się nie mieszam między was nara ( opuściałam grupę )