Rozdział 7

79 8 2
                                    

Postanowiłam ,że porozmawiam z chłopakiem. Gdy mnie zauważył powiedział :

- Wkońcu cię znalazłem

- Po co mnie szukasz ? - próbowałam być twarda

- Bo wolał bym żebyś wróciła do domu i się nie zgubiła w tym lesie a dlaczego jesteś na mnie taka zła ?

- Dziwi cię to ? Po tym co mi dziś powiedziałeś ?

- Przepraszam cię ja wcale tak nie uważam

- Nie wcale

- Poprostu za dużo wypiłem przepraszam cię

- Może teraz też jesteś pijany jak ostatnio ?

- Nie jestem siostra mi uświadomiła co zrobiłem jak cię źle traktowałem proszę wybacz mi- mówiąc to złapał mnie za ręce

- Boli mnie świadomość ,że dla ciebie nic nie znaczę - z oczu poleciała mi łza

- Nie prawda! Znaczysz dla mnie wielę . Proszę cię tylko nie płacz

- Łatwo powiedzieć

- Chodź odprowadzę cię teraz do domu i jutro się spotkamy dobrze ?

- Jutro się niespotkamy

- Dlaczego ?- posmutniał Kacper

- Bo rano idę z przyjacielem na motor a w dzień już będę wracać do domu

- Szkoda ale mieszkamy niedaleko to się spotkamy

- Zobaczę

- Tylko proszę nie gniewaj się na mnie

- Nie będę

Chłopak zaczął mnie całować.

Możecie pomyśleć , że jestem głupia , bo niedawno przez niego płakałam i całowałam się z przyjacielem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Możecie pomyśleć , że jestem głupia , bo niedawno przez niego płakałam i całowałam się z przyjacielem. Ale do Mateusza kompletnie nic nie czuję to był niewinny pocałunek a na widok Kacpra nogi mi się uginają i mam motylki w brzuchu , to właśnie jemu wszystko wybaczałam choć znałam go tylko dwa dni to on jest moją miłością. Przy nikim innym nie czułam tego co przy nim i mam nadzieję ,że się spotkamy w Warszawie. Po drobnych pieszczotach chłopak odprowadzał mnie to domu. W połowie drogi wyjął z kurtki jakiś pojemniczek i powiedział :

- Mam dla ciebie prezent

- Kochany jesteś

- Proszę abyś nigdy o mnie nie zapomniała księżniczko

- Nigdy o tobie nie zapomnę

Przytuliłam go i otworzyłam pudełko w którym był zestaw :

Przytuliłam go i otworzyłam pudełko w którym był zestaw :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- I jak podoba ci się ?- zapytał

- I to bardzo. dziękuję..

Pocałowałam go w policzek. Kacper zrobił się cały czerwony mi to nie przeszkadzało tylko znaczyło ,że on naprawdę czuje coś do mnie. Miałam na sobie białe trampki ale po naszym spacerze były żółto zielone. Chłopak podprowadził mnie pod sam domek chciał zobaczyć ,która jest godzina i ja akurat popatrzyłam na jego ekran miał 10 nieodebranych połączeń i na tapecie było to zdjęcie:

 Chłopak podprowadził mnie pod sam domek chciał zobaczyć ,która jest godzina i ja akurat popatrzyłam na jego ekran miał 10 nieodebranych połączeń i na tapecie było to zdjęcie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zapytałam go :

- Co to za zdjęcie ?

- Jakie ? - powiedział chowając telefon

- No na twojej tapecie jest moje zdjęcie

- Nieee to nie tapeta to było tak włączone - powiedział czując się niezręcznie

- Dobra oddzwoń a ja lecę do domku pa

- Heh pa

Złożył lekki pocałunek na moich ustach i poszedł dalej. A ja szłam po schodach do drzwi i usłyszałam rozmowę Kacpra z siostrą przez telefon. Wtedy sobie przypomniałam, że on miał tylko godzinę a jest już 3:30. Pewnie się o niego martwiła , dlatego do niego dzwoniła, a on nie słyszał telefonu.  

Historia NikolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz