Rozdział 1

148 8 4
                                    

Rano obudził mnie jakiś głos męski. Był to mój brat mówiący mi ,że mam wstawać bo zaraz jedziemy na plażę. Nie chciałam wstać to Emil zabrał mi kołdrę i położył na biurko po drugiej stronie pokoju. Po jakimś czasie wyszłam się ubrać. Nałożyłam krótkie czarne koronkowe spodenki i białą koszulkę z kotem. Po czym zeszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. Mój brat brał prysznic a rodzice zbierali rzeczy na urlop. Mieliśmy wyjechać na 3 dni do Krynicy Morskiej.Zjadłam tosty i pobiegłam po swoją spakowaną torbę podróżną, gdyż już wszyscy byli gotowi.Z domu wyjechaliśmy koło 10:00 po drodze zajechaliśmy po Mateusza i jego rodziców , gdyż mieliśmy wspólnie z nimi spędzić wspaniale wolny czas.Musiałam siąść w ostatnim rzędzie z przyjacielem brata. Pierwsza godzina minęła w ciszy i szybko miałam nadzieję ,że tak będzie do końca podróży lecz się myliłam. Po 15 minutach stanęliśmy w korku. Mama zaczęła rozmowę i zapytała kto będzie z kim w domku. Po chwili ustalono ,że w pierwszym domku będą mieszkać rodzice moi i Mateusza. A w drugim ja z Mateuszem i Emilem. Chłopak siedzący obok mnie złapał za moją nogę i powiedział :

- Widzisz młoda będziemy razem w pokoju

-Nie jestem młoda- odpowiedziałam robiąc minę złego pieska i szturchając go lekko w bardzo umięśnione ramię

-No dobrze

Lubiłam go. Był bardzo przystojny oraz miał świetną formę. Wiem od brata ,że przynajmniej dwa razy w tygodniu jest na siłowni. Rozmawialiśmy tak aż do 15 ,gdy wszyscy zrobili się głodni a była przed nami jeszcze długa droga. Zajechaliśmy na obiad do kfc. Po złożeniu zamówienia usiadłam do stolika. Po chwili dosiadł się do mnie Emil i zaczął rozmowę :

-Podoba ci się Mateusz?

- Nie dlaczego pytasz ? - Zapytałam

- Bo w aucie ciąglę rozmawialiście i cię podrywał

- Nie zauważyłam żeby mnie podrywał poza tym przecież mówiłeś ,że on ma dziewczynę

- Mówiłem ci to młoda miesiąc temu a oni rostali się z dwa jak nie więcej tygodnie temu

- A spoko nie wiedziałam

W tym samym czasie podszedł Mateusz z wszystkimi naszymi zamówieniami i rzekł :

- A co tu się dzieję ? Co ta za pogaduchy ?

- Nic tak sobie rozmawiamy - odpowiedział brat

- Na pewno ?- pytał dociekliwie chłopak

- Tak - odpowiedziałam ,bo wiedziałam ,że czeka aż to ja mu odpowiem a nie mój brat

- Nie bój się stary możesz spokojnie podrywać moją siorę - powiedział Emil

- Spadaj - odrzekłam uderzając go w ramię

- Ałała!!

Resztę czasu w barze spędziliśmy w ciszy jedząc. Kiedy wszyscy zebraliśmy się w samochodzie tata ruszył dalej. Założyłam słuchawki ,aby nie rozmawiać z chłopakiem. Słuchałam ,,Ruch planet" ,gdy Mati wyjął mi delikatnie jedną słuchawkę i zapytał czy może a kiwnęłam głową zgadzając się. Słuchaliśmy razem muzyki.Mój brat tylko patrzył na nas z chamskim uśmieszkiem.Chłopak położył głowę na moim ramieniu i usnął. Po godzinie obudził się. Był bardzo słodki kiedy spał. Zepsuło nam się ogrzewanie w aucie mamy i było bardzo mi zimno ,gdyż nim nie założyłam na wierzch.Mateusz zapytał mnie czy chcę jego bluzę. Zgodziłam się i ubrałam ją. Po paru godzinach dojechaliśmy na miejsce. Każdy poszedł ze swoim bagarzem do domku. Jak się okazało nasz domek miał tylko dwa łóżka. Podzieliśmy się ,że każdy śpi z każdym . Tego dnia przypadło tak,że ja spałam sama a chłopaki razem. Rozpakowałam torbę do stojącej w pomieszczeniu szafy i położyłam się na sofę. Po chwili usnęłam a oni grali w fifę. 

Historia NikolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz