Harry
O rany. W tym tygodniu mam mało czasu, gdyż lekcje, treningi i jeszcze spotkanie Klubu Ślimaka. Mam nadzięję, że Ron przyjdzie z Hermioną, bo jakoś tak dawno nie rozmawialiśmy. Niedziela, w końcu się wyspałem i chyba wstałem ostatni. Założyłem okulary i popatrzyłem w budzik. Cholera już 12.00 !! Szybko się umyłem, ubrałem i zbiegłem na dół.- O w końcu!
- Gdzie Ron i Hermiona?
- Poszli na dwór.
- Dzięki Ginny.
Serio dawno z nimi nie rozmawiałem, ale kiedy biegłem ich szukać to się zatrzymałem. Może chcieli być sam na sam? Jednak po dłuższym czasie to oni mnie znaleźli.
- O cześć Harry gdzie ty byłeś?
- Szukaliśmy Cię wszędzie.
- Spałem
- Chyba sobie żartujesz!
- Naprawdę Hermiono.
- Chodź coś zobaczysz.
I poszliśmy do stadionu quidditcha, znalazłem tam ... Seamusa trenującego.
- Od godziny tu siedzi, a Krukoni chcieliby trenować.
- Szkoda, że nie Ślizgoni. - rzekł Ron
- Jakoś bym wtedy nie kiwnęła palcem, żeby cokolwiek im pomóc. - odrzekła Hermiona
- Dobra załatwię to. Seamus!
- Tak Harry?
- Złaź stąd! To nie jest tylko twoje boisko.
- No właśnie, niektórzy mają ochotę poćwiczyć! - krzyknął jeden z Krukonów
- Spadaj!
Seamus chory na umyśle człowiek. Poszedłem do szatni po swoją miotłę i poleciałem w stronę tego pajaca.
- O co Ci chodzi?
- Chcę być w drużynie.
- To czemu nie stawiłeś się na naborach?
- Nabory? To one już były?
- Ty udajesz głupiego czy jesteś takim idiotą?
Nie odpowiedział mi na to pytanie, tylko posłusznie wylądował na boisku i odszedł wściekły. Potem rozległy się wiwaty.
- O rety. Jesteś bohaterem Krukonów ... Może będzie Ci łatwiej wygrać z nimi mecz. - powiedział Ron
- Może.
W milczeniu poszliśmy do Wielkiej Sali na obiad.
***
Ginny
Piątek ... Dlaczego dzisiaj Slughorn musiał zrobić to przyjęcie? Szkoda, że dziewczyn nie będzie, ale przynajmniej będę z Harrym. Rozkminam typowy problem kobiety: ,,Co na mam siebie założyć? "
Do wyboru mam dwie sukienki. Jedna mini ,koloru czarnego, druga przed kolano, koloru łososiowego i nie wiem, którą założyć. Hmm... W tej czarnej będę lepiej wyglądać, ale ta łososiowa bardziej mi się podoba. Ene due like fake ... Wypadło na czarną.***
Za 10 minut zejdę do pokoju wspólnego, ale od długiego czasu nie ma dziewczyn. No dobra pojawiły się Lisa i Luna.
- Gdzie Rosie?
- A bo ja wiem. - odpowiedział
CZYTASZ
Zauważ mnie kochanie ... //Hinny
Fiksi PenggemarKolejny parring z Harry'ego Pottera. Tym razem Hinny, czyli Harry Potter i Ginny Weasley. Chodzą do Hogwartu, są w tym samym domu.(Gryffindor) Ona jest młodsza od niego o rok. Ginny się w nim podkochuje od 1 roku. Cóż się dziwić? Przystojny, odważny...