Dotyczy poprzedniego rozdziału
[I/P] – imię przyjaciółki
Clint
Nowo poznany superbohater odprowadził cię do mieszkania. Był bardzo miły i przezabawny, a przez to zyskał twoje uznanie. Przez całą drogę trzymał cię pod rękę, starał się podtrzymywać rozmowę, dzięki czemu lepiej się poznaliście. Droga z parku do twojego domu zajmowała 20 minut, więc mieliście czas pogadać, ale przy waszej wymianie zdań wydawało się, że to tylko pięć minut.
Doszliście do bloku, w którym mieszkałaś. Za pozwoleniem, Clint wszedł z tobą na klatkę schodową i doprowadził do samych drzwi.
— Dziękuję. — Uśmiechnęłaś się.
— Nie ma za co. — Odwzajemnił uśmiech. — Wiesz... może wyszlibyśmy jeszcze gdzieś... kiedyś... — Podrapał się po karku.
— Z przyjemnością — zaśmiałaś się. — Mógłbyś dać mi swój numer?
— Jasne!
— Poczekaj. — Sięgnęłaś do torebki i wyjęłaś z niej ogromny telefon. Odblokowałaś go, a potem podałaś mężczyźnie.
— Oł... — Uniósł brwi, przyzwyczajając się do ogromnej czcionki.
— Wiem, wiem. — Przewróciłaś oczami. — Dla mnie jest to jak najbardziej normalna wielkość.
— OK — mruknął i wpisał swój numer, zapisując go pod nazwą "Clint <3". — Proszę. — Oddał ci go.
— Dzięki. Napiszę albo zadzwonię jeszcze dzisiaj.
— Będę czekał.
— No więc, do usłyszenia — zaśmiałaś się.
— Pa — powiedział i wyszedł z budynku.
Pod wieczór napisałaś do niego i umówiliście się na randkę.
Tony
Po dziwnym wydarzeniu w banku wzięłaś sobie tygodniowy urlop. Poświęciłaś czas wolny na nadrobienie nieprzeczytanych książek i nieobejrzanych filmów, uprawiałaś sport oraz zajęłaś się swoim małym ogródkiem.
Siedziałaś właśnie przed telewizorem i oglądałaś wiadomości, jedząc płatki, a na ekranie pojawiło się zdjęcie Tony'ego w nowym stroju Iron Mana. "Tony Stark znów w akcji. Milioner postanowił wyjść z kryjówki i napaść na ministra obrony oraz cywilów, którzy pojawili się w pobliżu. Świadkowie informują, iż mężczyzna pojawił się na miejscu w zwykłych ubraniach, a potem zaatakował ochroniarzy ulepszoną zbroją. Minister został na czas uratowany, tak samo jak ludzie dookoła. Ucierpiało kilku agentów", powiedziała prezenterka.
— Miliarder, a nie milioner. — Usłyszałaś głos za sobą.
Ze strachu upuściłaś miskę z jedzeniem i rozlałaś mleko na swoje spodnie. Odwróciłaś szybko głowę.
— Co ty tu robisz?! — Zobaczyłaś Tony'ego w zbroi.
— Ukrywam się — powiedział jakby nigdy nic.
— Jak tu wszedłeś?!
— Masz otwarte okno na oścież w kuchni.
— Jakbyś nie mógł zapukać do drzwi i grzecznie poczekać, aż ci otworzę. Przez ciebie się ubrudziłam. — Wstałaś. — Czego chcesz?
— Dostępu do narzędzi, miejsca do przekimania i kanapki z serem — powiedział.
— Narzędzia są w garażu, kanapa jest wolna, a chleb, masło i ser znajdziesz w lodówce.
CZYTASZ
Avengers Preferences PL
FanfictionKrótkie opowiadania, w których uczestniczysz Ty oraz członkowie Avengers (i nie tylko). Bruce Banner, Steve Rogers, Clint Barton, Natasha Romanoff, Tony Stark, Pietro Maximoff, Wanda Maximoff, Bucky Barnes, Thor Odinson, Loki Laufeyson, Wade Wilson...