Sierra
Minęły już dwa tygodnie odkąd wyszłam ze szpitala. Mój stan był stabilny i nie działo się już nic złego , więc lekarze nie widzieli sensu trzymania mnie tam dalej. Mam oszczędzać siły i nie przemęczać się zbytnio. Alex, Dave i Élise codziennie mnie odwiedzali.. Choć Alex potrafił siedzieć tam ze mną praktycznie cały dzień. Do pracy wrócę może dopero za kilka dni. Jutro idziemy na wycieczkę, którą Élise obiecała Alex'owi. Taka po mieście, pooglądać jakieś zabytki. Mnie szczerze mówiąc nie kręcą takie rzeczy, ale nie mam nic innego do roboty, więc pójdę.
-Jak się czujesz?- zapytał Alex wychodząc z łazienki. Brał teraz prysznic, bo jest już dosyć późno i pewnie za niedługo pójdę spać.
-Pytasz już o to dzisiaj chyba piąty raz, nie przesadzasz?- zaśmiałam się.
-Po prostu... Martwię się.- powiedział nieśmiało.
-Spoko, już ze mną dobrze.Siedziałam teraz na łóżku i sprawdzałam na laptopie co ciekawego działo się kiedy mnie nie było.
Nagle weszłam na pocztę. Było kilka emaili z jakiś firm kosmetycznych i jeden od... Josha?!
Wkliknęłam w to ostatnie i moim oczom ukazał się krótki tekst.
Od:Josh Red
Do:Sierra WilsonTekst:
Chcę żebyś do mnie wróciła. Popełniłem błąd.Zakryłam ręka usta. Byłam w szoku. Dlaczego on napisał mi coś takiego, skoro przy naszym "pożegnaniu" zachował się tak obojętnie?
Odpisałam krótko.
Od:Sierra Wilson
Do:Josh RedTekst:
Nigdy.Szybko zamknęłam laptopa i zaczęłam płakać w poduszkę.
Alex
W pewnym momencie kiedy leżałem już w swoim łóżku czytając książkę, Sierra trzasnęła laptopem i opadła na poduszki gorzko płacząc.
-Dlaczego płaczesz?- zapytałem po cichu, podchodząc do niej. Zdziwiłem się, bo wcześniej była bardzo spokojna.
Nic mi nie odpowiedziała tylko płakała dalej. Zacząłem ją delikatnie głaskać po plecach i powtarzać, że już wszystko dobrze. Starałem się ją uspokoić. To nie pierwszy raz kiedy się tak zachowuje, ale co się dziwić. Przeżyła tyle trudnych chwil w tak krótkim czasie. Potrzebuje kogoś kto będzie przy niej zawsze, kto wytrze jej łzy i da nadzieję na lepsze jutro.
Nagle ona się podniosła i popatrzyła mi w oczy.
-Nic nie jest dobrze.. I nie będzie- mówiła szeptem i tak spokojnie jakby w tych słowach nie było bólu.
-Jestem obok Ciebie. Będzie dobrze. Chcę, żebyś była szczęśliwa.- powiedziałem.Sierra przybliżyła się do mnie i zachłannie mnie pocałowała. Byłem w wielkim szoku.. Nie spodziewałem się tego. Moje ciało stało się tak lekkie.
Całowaliśmy się w pewnych momentach delikatnie, a w innych bardziej zachłannie.
Ona błądziła rękami w moich włosach, a ja przysunąłem ją jeszcze bliżej siebie. W pewnym momencie przestała i usiadła mi na kolanach po chwili całując dalej. W pokoju było dość ciemno i tylko lampy z ulicy, z których światło dostawało się przez żaluzję dodawały klimatu.
Nagle dziewczyna oderwała się ode mnie, ale nadal siedziała na moich kolanach.
-Przepraszam...- powiedziała cicho.
-Za co?- zapytałem zdziwiony.
Ona złączyła nasze czoła.
-Pamiętasz kiedy pierwszy raz się pocałowalismy?- zapytałem.
Ona zaśmiała się lekko jakby to wspomnienie dało jej mnóstwo radości i przywoływało miłe uczucie w sercu.
-Tak, byliśmy wtedy w pierwszej klasie podstawówki i miałeś aparat na zębach.
-To prawda.- zaśmiałem się.- Pamiętam, że byłaś ciekawa jak to jest i kazałaś mi cię pocałować, pod pretekstem, że jak "nie" to nie dasz mi obiecanego batonika.
Dziewczyna nagle posmutniała. Ręką przeczesała włosy i zeszła z moich kolan.
Nie ukrywam, że tego nie chciałem.
-Alex..-powiedziała jakby chciała kontynuować to co zaczęła wcześniej.- Nie powinnam była tego robić.- powiedziała załamanym głosem.
-Jak to..- mój głos jakby się załamał.
-Chciałam poczuć się lepiej i zachowałam się jak egoistka...wybacz mi.
-Nie prawda- powiedziałem i chciałem znowu złączyć nasze usta, ale mi nie pozwoliła.
-Zapomnij o tym co się stało, proszę. -powiedziała nie patrząc mi nawet w oczy.
-Co?- zapytałem bezsilnie. -Co Ty mówisz?
Sierra schowała twarz w dłonie. Nie wiedziała co zrobić.
-Przepraszam Cię Alex..- powiedziała.-Jestem beznadziejna..
-Żartujesz? Jesteś wspaniała..
-Stop.. Koniec. Udawajmy,że nic się nie wydarzyło, bo tego nie powinno być.
Popatrzyłem w jej oczy. Były przepełnione smutkiem i bezsilnością. Wiem,że mówi to, bo jej ciężko. Ale teraz nie będzie nam łatwiej.
CZYTASZ
Pamiętam II Alex&Sierra ❤
Teen Fiction17 letnia Sierra nie jest najgrzeczniejszą dziewczynką. Ciągłe imprezy, palenie czy ucieczki ze szkoły narobiły jej problemów. Pewnego razu na swojej drodze spotyka kujona, który chce jej pomóc. Czy uda mu się ją zmienić? Opowieść o poznawaniu sie...