Sierra
-No co ty! Nie gadaj, że złapała was policja! - usłyszałam w słuchawce telefonu od Sam.
-Nie załapał nas, uciekliśmy mu.- powiedziałam.
-Ale było blisko?
-Prawie, szybko wskoczyliśmy do naszych aut i odjechaliśmy.
-Gdzie teraz jesteś?
-U Josha. Muszę kończyć, pa.
-A u niego. To nie będę wam przeszkadzać, paa.- usłyszałam że cmokła w słuchawce i zaraz po tym się rozłączyła.Odłożyłam telefon do torebki.
Chłopak wyszedł z łazienki, bo brał szybki prysznic, dlatego postanowiłam zadzwonić do Sam, żeby jej wszystko opowiedzieć. Dziewczyna była wyraźnie ubawiona tą sytuacją, ja w sumie też.
Josh stał teraz w samych bokserkach i wycierał włosy ręcznikiem. Patrzyłam na każdy jego ruch. Miał takie umięśnione ciało.Było już bardzo późno w nocy,więc nie opłacało mi się wracać do domu. Rodzice i tak są w pracy, więc się nie zorientują, że mnie nie ma.
-Musimy już iść spać, bo jutro mecz. Trzeba się wyspać- powiedziałam do chłopaka.
-Gdzie ten pośpiech? - zapytał i uśmiechnął się pod nosem.***
Obudził nas budzik w telefonie.
Zerknęłam na godzinę.6:27
Trzeba wstać.
Leżeliśmy z Joshen w jego łóżku.-Sierra .. -powiedział lekko zaspany.- Która godzina?
-6:27, trzeba się już zbierać.
-Mam trening!Chłopak zerwał się i szybko ubrał, po czym wyszedł z domu zostawiając mnie samą. Bardzo dziwne, wiem, ale nie raz tak robił, wiec przyzwyczaiłam się do tego.
Jego rodziców też nie było, ale nie dlatego ,że byli w pracy tylko wyjechali na kilka dni razem z jego młodszym bratem do Los Angeles w interesach.
Josh jest dorosły, więc mógł zostać.Weszłam do jego łazienki i wzięłam szybki prysznic.
Potem ubrałam się i wyszłam z domu.Stwierdziłam, że mam jeszcze trochę czasu, wiec skoczę do Starbucksa po kawę.
***
Po szkole poszłam usiąść na trybuny na stadionie razem z Sam. Mecz zaczynał się dopiero za godzinę, ale nie miałam nic szczególnego do roboty. Chłopak Sam też grał dzisiaj. Jest dobry, ale nie TAK dobry jak Josh.
Chłopaki z drużyny właśnie zaczynali rozgrzewkę. Najpierw skip A, C, a potem podawali do siebie piłki i próbowali celować do kosza. Większość na treningu była bez koszulek, bo było bardzo gorąco dzisiaj.
-Jak tam wczoraj?- zapytała Sam z chytrym uśmieszkiem.
-Bosko- odpowiedziałam i westchnęłam.
- Ale.. Josh Ci już powiedział? -zapytała lekko przestraszona.
- Ale co miał mi powiedzieć? - zapytałam zdziwiona i zdezorientowana.
-Aaa... Czyli nic nie wiesz. To dobrze. Tak będzie lepiej.
-O czym Ty do mnie mówisz?!- byłam już lekko wkurzona.
-Nie, nie. On Ci to powiniem powiedzieć. To delikatna sprawa, okay? Nie proś mnie o to.
-Niech Ci będzie. - zgodziłam się.Nagle przypomniała mi się nasza rozmowa na dachu.
,,Wczoraj wydarzyło się coś na imprezie- powiedział Josh.
-Tak, dużo się wydarzyło- stwierdziłam.
-To prawda-przyznał- ale ja.."Nie dokończył. O co chodzi?
-,, Panie i panowie proszę zająć miejsca. Zaraz rozpocznie się mecz. "- usłyszałam.
Równo o 16:00 sędzia zagwizdał, a chłopcy ruszyli do ataku.
Grali naprawdę dobrze, ale drużyna przeciwna też nie była taka zła. Ostatecznie wygraliśmy dwoma punktami więcej od przeciwnika.Po dwóch godzinach mecz się skończył i czekałam na Josha przed stadionem razem z Samantą. Po chwili wyszedł z kumplami hałasując i gwiżdżąc. Cieszył się ze zwycięstwa. Jak mnie zobaczył to do mnie podbiegł i pocałował.
Jego kumple zaczęli gwiazdać.-To co chłopaki?- zapytał uradowany- Idziemy pić?
-Taaaaak! -Opowiedzieli wszyscy chórem.
-Mówiłeś że idziecie na pizze po meczu i że ja,i Sam też możemy z wami iść. - powiedziałam mu na ucho.
-Ta, ale widzisz zmieniliśmy plany- powiedział i pocałował mnie w czoło- To nara.I pobiegł do chłopaków.
Ja stałam i tylko patrzyłam jak się oddalają. Potraktował mnie jak ..Wiedziałam, że taki jest,ale sądziłam, że się zmienił.
Chłopak Sam zrobił jej to samo, a ona tylko słodko na niego popatrzyła i powiedziała pa, kochanie. Chyba nie ma z tym problemu, ja też nie powinnam mieć.
CZYTASZ
Pamiętam II Alex&Sierra ❤
Novela Juvenil17 letnia Sierra nie jest najgrzeczniejszą dziewczynką. Ciągłe imprezy, palenie czy ucieczki ze szkoły narobiły jej problemów. Pewnego razu na swojej drodze spotyka kujona, który chce jej pomóc. Czy uda mu się ją zmienić? Opowieść o poznawaniu sie...