Rozdział 13♡

1.2K 104 28
                                    

- Ty idioto!!! - od rana dało się słyszeć krzyki wkurzonej Ginny.

- Spokojnie kobieto zrobiłem to przez przypadek. - oczywiście, gdy nie krzyczała Ruda to można było usłyszeć próbującego załagodzić sytuację Blaise.

- PRZEZ PRZYPADEK?! CZY TY DO CHOLERY SIEBIE SŁYSZYSZ?! PRZEZ PRZYPADEK WYLAŁEŚ MI KISIEL NA WŁOSY GDY SPAŁAM?! JAK CIE DORWE TO BEDZIESZ BEZPLODNY!!! - krzyknęła do granic możliwości rozzłoszczona dziewczyna.

Tymi krzykami oczywiście obudziła resztę towarzystwa, które wyjrzało ze swoich pokoi by zobaczyć co się dzieje. Zobaczyli goniącą pannę Weasley z patelnią w ręku i uciekającego Zabiniego w samych bokserkach.

- Jak dzieci. - powiedziała Pansy do Hermiony i Hesti.

- Diable i po chuj ją wkurwiałeś?- powiedział Draco do przyjaciela.

- Teraz przynajmniej ona ugania się za mną. - odpowiedział śligon.

Na te słowa Ginny stanęła jak wryta.

- Ja się za tobą uganiam?! Za takim imbecylem jak ty to wątpię by ktokolwiek chciał się uganiać! - krzyknęła dziewczyna.

- Ty jakoś to robisz. - skwitował z chytrym uśmieszkiem ciemnoskóry ślizgon.

- Nie prawda!

- Prawda!

- Nie!

- Tak!

- KONIEC KURWA!!! - krzyknęli jednocześnie Draco i Hermiona.

Wszyscy popatrzyli na nich jak na kosmitów.

- O co chodzi? - spytała zakłopotana gryfonka.

- Wy się pierwszy raz razem w czymś zgodziliście. - odpowiedział Ron.

- Eeee pierdolisz głupoty. - odparł Draco. - Wcale że..

Blondyn chciał coś powiedzieć, ale jego wypowiedź została przerwana hukiem. Ginny korzystając z okazji że Blaise skupił się na Hermionie i Draco walnęła go z całej siły patelnią w głowę.

- To za kisiel dupku. - odparła spoglądając na zwijającego się z bólu Zabiniego.

------------------------------------------------------
Dzień doberek! Bardzo krótki rozdział, ale za to ile akcji! :D


DRAMIONE - MIŁOŚĆ NAD JEZIOREM / ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz