Rozdział 21♡

438 27 3
                                    

- Wstawaj kochanie. - powiedziała Ginny do Blaisa.

- Yhym. - ziewnął chłopak i przewrócił się na drugą stronę.

Ginny usiadła na łóżku i chwytając poduszkę uderzyła w twarz Zabiniego.

- RANY BOSKIE! - zerwał się wystraszony Diabeł. - Ty mała podła wiewiórko. Chodź tu natychmiast!

Rudowłosa dziewczyna zaczęła biegnąć do drzwi, ale chłopak był szybszy i nie pozwolił jej wyjść. Oparł ją o ścianę i nachylił się do ucha.

- No mała nagrabiłaś sobie.

W tym momencie przerzucił ją przez ramię i wychodząc z pokoju przywitał się z resztą współlokatorów w salonie. Ginny oczywiście krzyczała i przezywała go jak mogła, ale to i tak nic nie dawało. Diabeł klepnął ją tylko mocno w tyłek i szedł w stronę jeziora. Gdy doszedł do pomostu zrzucił rudowłosą prosto do wody.

- DIABEŁ TY SKOŃCZONY KRETYNIE IDIOTO CHUJU PIERDOLONY ZABIJE CIĘ!!! - krzyczała wkurzona dziewczyna.

- Też cię kocham.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzień doberek! Przedostatni rozdział co prawda bardzo krótki, ale jak zwykle Diabeł gra główne skrzypce :D


DRAMIONE - MIŁOŚĆ NAD JEZIOREM / ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz