Hermiona powoli otworzyła oczy. Zobaczyła cudowny widok, mogłaby się w niego patrzeć godzinami. Tak, zdecydowanie biały sufit jest interesujący. Gryfonka powoli usiadła na łóżku. Zobaczyła, że na półeczce koło jej łóżka leży miseczka z wodą, waciki i różne dziwne przyrządy.
- Ginny!!! - krzyknęła brązowooka. Odpowiedziała jej tylko głucha cisza.
- Ruda!!! - krzyknęła jeszcze raz panna Granger. Znowu cisza.
- Ginevra!!! - krzyknęła po raz ostatni dziewczyna, ponieważ brakowało jej już sił. Tym razem usłyszała jakieś kroki. W drzwiach stanął Draco.
- Granger czemu tak krzyczysz? - spytał chłopak trzymając się za głowę.
- Wołałam moją przyjaciółkę, a nie Ciebie. - odpowiedziała Hermiona zakładając ręce na piersi.
- Twojej przyjaciółki nie ma. Poszła robić kolejne zadanie żeby zdobyć dla nas punkty.
- To co ty tu robisz?
- Opiekuje się tobą mała. - mówiąc to Dracon puścił oczko w stronę Hermiony i podszedł bliżej jej łóżka.
- Ty się mną opiekujesz? O rany boskie to ja umrę. - Hermiona odpowiedziała udając przerażoną tym faktem.
Draco nie mógł dłużej wytrzymać jej miny i zaczął się śmiać, a Hermiona razem z nim.
- A tak w ogóle to co się stało? Pamiętam tyle, że biłeś się z Jacobem, a później mi się film urwał. - powiedziała Miona, gdy przestali się śmiać.
- No właśnie biliśmy się i chciałem uderzyć go w nos, ale.. - i tu przerwał i spojrzał na Hermione z zakłopotaniem. - Przepraszam.
- To był wypadek Malfoy. - uśmiechnęła się Miona.
Draco w myślach przyznał, że Hermiona ma uroczy uśmiech.
- Przynieść ci coś? - spytał blondyn sam nie wierząc w to co mówi.
- Podaj mi laptopa. Obejrzałabym jakiś film. W sumie to możemy razem, jak nie masz nic innego do robienia. - zaczerwieniła się dziewczyna.
- Okey.
Malfoy skierował swoje kroki do salonu i już po chwili był z laptopem. Usiadł na łóżku koło gryfonki.
- Dobra to co oglądamy? - spytała dziewczyna.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzień doberek! Krótki rozdział, ale akcja się rozwija:)
CZYTASZ
DRAMIONE - MIŁOŚĆ NAD JEZIOREM / ZAKOŃCZONE
FanfictionHermiona, Ginny, Harry i Ron udają się na wakacyjny obóz czarodziejów. Nie wiedzą, że na ten sam obóz wybrali się też Draco, Blaise, Pansy i Hestia. Na samym początku dowiadują się, że mają dzielić jeden domek. Wszystko pójdzie z dymem? A może nawza...