#Ash
Obudziłem się wcześnie rano i odrazu spojrzałem na mój prawy bok gdzie powinna leżeć Astra. Na szczęście tam była. Dzisiejsze zachowanie mnie zastanawiało. Było po trzeciej nad ranem gdy zaczęła się wiercić i przez to, że walnęła mnie w brzuch nogą obudziłem się. Cóż, gdyby uderzyła trochę niżej pewnie nie mógłbym mieć dzieci...
W każdym bądź razie później zaczęła krzyczeć moje imię, a potem po prostu krzyczeć. Byłem naprawdę przestraszony.Objąłem Astrę ramieniem i pocałowałem jej skroń. Westchnęła przez sen, a potem się wyciągnęła i ziewnęła. Kiedy się odwróciła pod jej oczami zauważyłem cienie. Nie wyspała się.
-Dzień dobry- wychrypiałem. Odpowiedziała mi tym samym i zamknęła oczy wtulając się w mój bok. - dziś koniec roku. A wiesz co jest wieczorem? - nie chciałem przypominać jej z rana o sytuacji znad rana.
-Niezły melanż?
-Zgadłaś kotku.
__*__
Ubrany w czarne dżinsy, trampki i białą koszulkę poprawiałem swoją fryzurę w lusterku. Kiedy skończyłem westchnąłem i oparłem się o drzwi samochodu. Ile można się ubierać? Już miałem trąbić gdy drzwi się otworzyły, a z nich wyszła moja dziewczyana. Miała na sobie krótkie spodenki, które odsłaniały jej trochę pośladków, srebrny, cekinowy top, który odbijał wszystkie światła, a na stopach miała czarne trampki do kostki. Kiedy koło mnie usiadła poczułem moje ulubione perfumy. Była pomalowana. Miała ciemne usta, doczepiane rzęsy i brokat na powiekach. Wyglądała naprawdę pięknie, ale nadal wolałem ją bez makijążu. Dopiero po chwili zorientowałem się, że ma różowe pasemka we włosach.
-Wyglądasz pięknie i seksownie. Bardzo. Ale idź do domu się przebrać- powiedziałem jej.
-Co?! Dlaczego?
-Jeszcze się pytasz? Ktoś cię może zaciągnąć na tyły hali i ci coś zrobić!
-Ale będę z tobą więc co może mi się stać Ashton?
-Nic, ale ktoś nawet może na ciebie zboczenie popatrzeć.
-Narazie to ty na mnie zboczenie patrzysz mój zboczuszku. Jedź, nie przejmuj się tym.
-Jak mam się nie przejmować jeśli jakiś chłopak sobie pomyśli, że może cie wypieprzyć?!
-Jedź już kurde.- warknąłem na nią i wyjechałem z posesji jej domu.- Ty też wyglądasz przystojnie. Lubię jak nosisz czarne rurki.- uśmiechnąłem się i skręciłem w lewo.
A/N
Czy tylko ja staram się zdobyć niwą pomadkę z Lovely K'lips?
Dawać gwiazdki i komentarze, bo mi smutno...
CZYTASZ
Difficult Friendship
Teen FictionAstra,blondynka o szarych oczach,która niedługo skończy 19-naście lat jest nowa w szkole. Poznaje Halie,Cassy,Col'a,Octobera i Ashtona. Właśnie. Ashtona. Czy właśnie te osoby,a w szczególności ten chłopak zmieni życie dziewczyny? Z pozorów zwykła hi...