Po wspólnym śniadaniu przy wschodzie słońca nastolatkowie zebrali swoje rzeczy i powolnym krokiem udali się w stronę domu [Reader], by zostawić tam zbędne rzeczy. Oboje byli rozemocjonowani treningiem, na którym mieli wspólnie poćwiczyć. Sugawara nie brał na poważnie tego treningu, wciąż obawiał się o zdrowie swojej przyjaciółki. [Reader] zaś chciała się wykazać. Udowodnić, że nawet i bez treningów osoby są w stanie grać. Może i nie na najlepszym poziomie, ale liczą się chęci prawda? Wiedziała, że jej kondycja jest bardzo słaba, a ciało nie pozwoli na zbyt długie bieganie do piłki, odbieranie i serwowanie. Jednak cieszył ją fakt, że jedna zagra, będzie mogła dotknąć piłki, odbić ją.
Gdy znaleźli się na miejscu nastolatka poszła za Kiyoko się przebrać. Koushi w tym czasie poszedł do kolegów z drużyny, którzy przebierali się w wyznaczonym do tego miejscu. Po przekroczeniu progu przywitał się z wszystkimi i zaczął przebierać.
— Dziś będzie twoje koleżanka ze szpitala? — zapytał Hinata patrząc prosto w brązowe oczy Sugawary. Ten szybko skinął głową i posłał mu szeroki uśmiech.
— Tak. Chce się nauczyć podstaw siatkówki i porobić kilka zdjęć — wyjaśnił szybko. Nagle twarz nastolatka delikatnie poczerwieniała, a przed oczami miał sytuację z rana, gdy na jego policzku spoczęły usta nastolatki. Szybko odgonił od siebie te myśli i pośpiesznie przebrał się.
Gdy w końcu Koushi wraz z innymi weszli na halę czekała tam na nich [Reader] i Kiyoko. Rozpoczęły się rozmowy pomiędzy nastolatkami. Sugawarę pochłonęła zazdrość widząc jak Asahi dogaduje się z jego przyjaciółką.
— [Reader] chciałaś porobić kilka zdjęć możesz to teraz zrobić, zanim przyjdzie trener — zagadał Koushi uśmiechając się promiennie do dziewczyny.
— W sumie racja — zgodziła się i wzięła ze sceny swój aparat. Widać było po niej, że z aparatem w dłoni czuje się doskonale. Jej zdjęcia wydawały się być robione przez profesjonalnego fotografa, a nie zwykłą nastolatkę ze szpitalnej sali. Już po 15 minutach karta pamięci w urządzeniu przepełniona została fotografiami.
Po chwili na halę wszedł trener i rozpoczął trening drużyny. [Reader] ze zniecierpliwieniem przyglądała się wszystkiemu z boku. Chciała ćwiczyć razem z nimi, w końcu dotknąć piłki, odbić ją. Kiyoko widząc zniecierpliwienie w oczach dziewczyny zaśmiała się.
— Może poodbijamy na uboczu? — zaproponowała, a nastolatka natychmiastowo się zgodziła. Dziewczyny wzięły jedną z piłek i odeszły na ubocze odbijać. Sugawara co jakiś czas zaglądał w stronę swojej przyjaciółki w celu upewnienia się, że nic się z nią nie dzieje.
— Przepraszam! — wykrzyczała [Reader] po raz kolejny źle przyjmując piłkę.
— Nic się nie stało, w końcu dopiero zaczynasz. — Zaśmiała się czarnowłosa — [Reader] łączy cię coś z Sugawarą? — zapytała Kiyoko, a nastolatka w jednym momencie znieruchomiała.
— Co?! Nie, nie my jesteśmy tylko przyjaciółmi — powiedziała z nutą wyczuwalnego smutku w głosie. Czarnowłosa chwyciła piłkę i podeszła bliżej do zdenerwowanej dziewczyny.
— Twoje ciało mówi co innego — zaśmiał się. Wtem [Reader] zauważyła, że jej twarz jest cała czerwona.
— No może mi się podoba, ale nie mogę mu tego powiedzieć — zaśmiała się poprawiając swoją koszulkę.
— Dlaczego? — zdziwiła się Kiyoko uważnie obserwując swoją rozmówczynię.
— Sugawara zasługuje na kogoś lepszego, kogoś kto nie musi się martwić czy jutro wstanie z łóżka, czy chemia mu pomoże, kogoś kto będzie przy nim do końca swoich dni — wyjaśniła patrząc na obiekt swoich westchnień.
— Walcz, a spędzicie razem życie do końca swoich dni — powiedziała czarnowłosa uśmiechając się promiennie do nastolatki.
[Reader] zaczęła się poważnie zastanawiać na słowami Kiyoko. Może powinna wyznać chłopakowi o sowich uczuciach? A co jeżeli on ich nie odwzajemni? Zniszczy jedynie ich przyjaźń, a tego nie chciała. Pragnęła towarzystwa brązowookiego, z nikim się tak dobrze nie czuła jak z nim. Postanowiła. Jutro powie mu o swoich uczuciach.
— Jutro zbiórka przed halą o 6. Jedziemy na tydzień do Tokio — oznajmił trener, a [Reader] poczuła uścisk w sercu. Dlaczego wszystkie jej plany nie mogą przebiec tak jak chciała? Jednak nawet to nie zgasiło zapału dziewczyny. Jak tylko wróci ona mu wszystko powie. W końcu nie może ukrywać swoich uczuć..
~~~~
Przepraszam w ostatni poniedziałek nie było rozdziału, ponieważ wena mnie opuściła. Teraz wrócił i jest rozdział. Moi drodzy.. Zbliżamy się do końca.
![](https://img.wattpad.com/cover/79804548-288-k223614.jpg)
CZYTASZ
When I Will Die
Proză scurtăSugawara nigdy nie interesowało życie w szpitalu, ale po pewnym nieszczęśliwym wypadku gdy musiał kilka dni spędzić w tym miejscu to się zmieniło. Zaczął codziennie odwiedzać instytucję tylko dla jednej osoby, tylko dla niej. Chciał sprawić by na j...