Misaki POV
Wampir spojrzał na mnie z żalem i wyszedł. Jestem głupia, żałuję, że tak zrobiłam.
Postanowiłam udać się do pokoju Laito i go przeprosić. Niepotrzebnie tak na niego naskoczyłam.
Zapukałam do drzwi jego pokoju.
- Wejdź - usłyszałam dosyć cichy, przygnębiony głos. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Chłopak spojrzał na mnie, a ja ze łzami w oczach rzuciłam się na niego, zamykając go w szczelnym uścisku.
- Przepraszam kochanie, przepraszam - powiedziałam załamanym głosem.
- Nie szkodzi. -
Wampir odwzajemnił gest.
- Nie powinnam tak na ciebie naskakiwać - przyznałam.
- Już się tak nie przejmuj. -
Laito pocałował mnie w czoło, a potem w usta. Zaczeliśmy się całować, ale ktoś nam przeszkodził. Co oni, uwzięli się na nas?
- O, jak romantycznie! Mogę się przyłączyć? -
W progu drzwi stała Yui. Rumieniła się.
- Wyjdź - warknął Laito.
Dziewczyna zachichotała i wyszła. Wróciliśmy do poprzedniej czynności.
Shizuka POV
Mogę już wstawać, więc postanowiłam iść do łazienki. Po drodze natknęłam się na Ayato.
- Gdzie idziesz? - spytał.
- Do łazienki, a co? - odpowiedziałam.
- Nic, nic. Jak rana? -
- Dobrze, już nie boli. -
Uśmiechnęłam się, a chłopak wziął mnie na ręce, na styl panny młodej i zaniósł mnie do łazienki. Nie protestowałam.
Wampir postawił mnie na miejscu, po czym namiętnie pocałował, co odwzajemniłam. Kocham go, i wiem o tym.
- Poczekaj na zewnątrz - poprosiłam. O dziwo, posłusznie wyszedł i poczekał za drzwiami. Po chwili wyszłam. Ayato znów wziął mnie na ręce.
- Głodna? - zapytał.
- Strasznie - odpowiedziałam. Zeszliśmy do kuchni. Wampir zrobił mi noodle. Szybko zjadłam posiłek i wróciłam na rękach chłopaka do pokoju.
Wampir delikatnie położył mnie na łóżku, po czym sam ułożył się obok mnie. Jego głowa wylądowała na moim prawym ramieniu, a jego prawa ręka na moim brzuchu. Patrzyłam w sufit, czując oddech Ayato na szyi.
- Nad czym tak myślisz? - spytał.
- W sumie, to nad niczym. Po prostu patrze się w sufit. -
- Mam do ciebie pytanie. -
Zielonooki znajdował się nade mną.
- Jakie? -
- Zostaniesz moją ukochaną? -
- Tak. -
Nasze usta złączyły się w delikatnym pocałunku.
Yui POV
Co do Reiji'ego, całkiem dobrze mi idzie. Jest takim sztywniakiem... Trochę go rozruszam! W końcu, czego nie zrobi kocica Yui?
Postanowiłam znowu udać się do mojego kociaczka, ale spotkałam go po drodze do jego gabinetu.
- Jak brzuch? - zapytał.
- Um, już lepiej, dziękuję. A tak w ogóle, to co tam u ciebie? -
Usiadłam na parapecie, wyczekując odpowiedzi.
- W sumie, to nic takiego. Muszę cię przeprosić, mam coś do załatwienia. -
Wampir poprawił okulary.
Kurde! Myślałam że więcej z nim porozmawiam. Muszę go jakoś zatrzymać, trzeba dalej działać!
Reiji zdążył kawałek odejść. Popsikałam się perfumami, które wzięłam ze sobą, odgarnęłam włosy na jedno ramię i ruszyłam za chłopakiem.
Wybiegłam przed niego, rzucając się na jego szyję i delikatnie złączyłam nasze usta w pocałunku.
Reiji POV
Kiedy Yui mnie pocałowała... Nie wiedziałem, co czuję. Nigdy mi się nie zdażyło tego czuć. To miłość? To uczucie jest takie przyjemne... Niech trwa wiecznie.
Po chwili zamurowania złapałem dziewczynę w talii i oddałem pocałunek. Jej głowa, wylądowała na moim ramieniu. Poczułem piękną woń perfum. Zachciało mi się pić. Nie chcę jej zrazić do siebie. Nachyliłem się nad jej szyją, lecz po chwili podniosłem głowę spowrotem.
- No dalej, Reiji. Pij. -
Postanowiłem to zrobić. Skoro ona tego chce, i zgadza się na to, to czemu nie?
Wgryzłem się w jej szyję. Starałem się być delikatny. Niestety, moje gryzienie jest bolesne, ale się staram. Zacząłem pić jej krew. Słyszałem, jak cicho się śmieje, przeplatając w tym wyrazy bólu.
Yui POV
Kocham go. On nie jest zwykłym chłopakiem, krórego chcę uwieźć i zostawić. Jest chłopakiem, z którym chcę być. Gdy mnie gryzł... Trochę bolało, ale było do zniesienia. Kiedy skończył pić, znowu go pocałowałam i wróciłam do siebie. Muszę się szykować do szkoły.
Misaki POV
Leżałam z Laito na łóżku. Byłam wtulona w niego. Spojrzałam na zegar.
- Laito, musimy się szykować, jest siedemnasta - oznajmiłam. Wampir kiwnął tylko głową, a ja wstałam, wzięłam mundurek i poszłam do łazienki.
Shizuka POV
Siedemnasta. Za godzinę zaczynają się lekcje, muszę się szykować. Powoli wstałam z łóżka i kierowałam się do szafy. Wyjęłam z niej mundurek, i gdy się odwróciłam zobaczyłam Shu.
- Jak rana? Jesteś w stanie iść do szkoły? - zapytał z troską.
- Tak, jest już okej. Jestem na siłach, nie przejmuj się - odparłam. Wyminęłam wampira i poszłam z ubraniem do łazienki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ohayo! 💕
Jak się podobał rozdział? 💕💕
Wiem, dawno nic nie wstawiałam, nie miałam weny ;c
Zostaw gwiazdkę i komentarz 💞💞
Odwiedź profil La_lu_squi, z którą piszę "Shameless" na koncie DiabolikTeam 💋💋
To tyle, ciao! ✨
~ Hanako
CZYTASZ
Red Moon 1&2 || Diabolik Lovers *w trakcie poprawek*
FanfictionShizuka i Misaki to dwie przyjaciółki, które przeprowadziły się z z Pekina do Tokio. Wychowują się bez matek a ich ojcowie są ze sobą bardzo zżyci. Pewnego dnia otrzymują wiadomość, że muszą zamieszkać w rezydencji znajdującej się w Japonii. Bez sło...