Prolog {2}

314 31 10
                                    

Misaki POV

Pocałowałam mojego ukochanego i usnęłam w jego objęciach.

Nastał ranek. Obudził mnie śmiech dobiegający z kuchni. Postanowiłam to sprawdzić.

Ostrożnie wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Zobaczyłam jak Namida, Umi i Cho rzucają w siebie jajkami i mąką. Zaczęłam się śmiać, co z resztą moje dzieci usłyszały.

- O, hej mamo! - krzyknął Namida i uśmiechnął się nerwowo.

- Co wy za bałagan robicie? Nie macie innych zajęć? - spytałam.

- Mamy, ale Cho chciała robić ciasto - odezwał się Umi.

- Ale to ty pierwszy rzuciłeś jajkiem w Namide - powiedziała Cho.

- Dobrze dzieci, nie kłóćcie się już, tylko dokończcie to ciasto, a potem posprzątajcie - poprosiłam.

- Dobrze! - odparły chórem dzieci.

- O jezu, ale syf - mruknął Subaru, który pojawił się w kuchni. Podszedł do lodówki i wyjął z niej sok jabłkowy.

- Auć! -

Odwróciłam się i zobaczyłam Shizukę, która trzymała się za stopę.

- Co się stało? - zapytałam zmartwiona i podeszłam do przyjaciółki.

- Nadepnęłam na skorupkę od jajka - odparła dziewczyna.

- Nie mogliście bardziej tu nabrudzić? Trzeba będzie nauczyć was... - zaczął Reiji, ale ktoś mu przerwał.

- Luz, tato. Posprząta się - powiedział Kaneki, a za nim przyszła Yuki. Spojrzałam na mojego syna, któremu zaczęła ślinka lecieć na widok Yuki.

- Kochanie, co się tu dzieje? -

Laito objął mnie od tyłu.

- O boże - złapał się za głowę Shu.

- Przez te wasze krzyki, Teddy się obudził! - wrzasnął Kanato.

- Może mi ktoś wyjaśnić, czemu w tej kuchni jest taki syf? Sprzątałem ostatnio! - krzyknął Ayato i podszedł do Shizuki.

- Bo my chcieliśmy zrobić ciasto, ale wyszło tak, że zaczęła się wojna na obrzucanie siebie jajkami - wyjaśniła Cho, po czym wszyscy wzięliśmy się za sprzątanie.

Cho POV

Jesteśmy już po śniadaniu. Mam spotkanie z moim chłopakiem, Rin'em. Idę właśnie w stronę umówionego miejsca. Oczywiście chłopak już na mnie czeka.

- Hej kochanie - przywitałam chłopaka buziakiem, który odwzajemnił.

- Hej skarbie - odpowiedział Rin i uśmiechnął się słodko.

- To... gdzie idziemy? - spytałam.

- Kawiarnia? -

- Okej. -

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ohayo! 💘💞

Jak prolog ? 🤗💞

Mam nadzieję że cieszycie się z kontynuacji 😏💕

Zapraszam do Lalusilo i jlhitwz 💕💓💝

Ciao! ❤️

~ Hanako

Red Moon 1&2 || Diabolik Lovers *w trakcie poprawek*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz