Rozdział 17

229 14 3
                                    

Hej księżniczko.- wyszeptał, dobrze znany mi głos. No moją twarz, odrazu wkradł się uśmiech. Odwróciłam się do chłopaka i przywitałam się z nim. Tylko jedno mi nie pasowało. Czy on, nie powinien być na wyjeździe? Odrazu odsunęłam się od niego, marszcząc pytająco brwi.

Co?- także, zmarszczył brwi.

Czemu tu jesteś?- spytałam, nawet nie myśląc, czy dobrze to ujęłam.

A gdzie mam być?- zaśmiał się bliżej podchodząc. Właśnie w myślach, przywaliłam sobie ręką w twarz.

Yyy, z rodzicami?- uniosłam jedną brew.

A, No miałem, ale nie jestem.- wzruszył ramionami.

Czemu?- spytałam, ciekawa odpowiedzi.

Bo, pozwolili mi zostać samemu w domu, noo prawie samemu bo przyjechała moja babcia.- westchnął, a ja przestałam drążyć temat.
Potem jedynie gadaliśmy, o tym co będziemy robić w weekend, ogólnie co się działo w szkole. Seba, zaprosił mnie do wesołego miasteczka. Tak się cieszę, bo uwielbiam takie miejsca. Niestety, z siostrą nigdy tam nie byłam, bo ona ma paniczny lęk, przed takimi miejscami. Tak na prawdę, to nie wiem czego ona się tam boi, ale nie ważne. Zawsze chodziłam z tatą, do takiego jednego parku, gdzie właśnie było takie miasteczko. Mama zawsze mówiła, że ona nie chce albo, że nie lubi. Bynajmniej, zawsze się tłumaczyła i nie szła. Wracając... to teraz wracam właśnie z chłopakiem do domu. Miałam wyjść na spacer z psem, który miał trwać max. godzinę a trwało to trzy godziny. Nie pytaj.

Kiedy, już staliśmy przed furtką od mojej posesji Sebastian strasznie się spiął. Ogólnie, to chyba nie da się tego tak zobaczyć, ale u niego było to bardzo widoczne.

Muszę już iść.- powiedziałam, patrząc na drzwi od domu. Kiedy znowu, wróciłam wzrokiem do chłopaka on podszedł do mnie i położył swoje usta na moich. Nie był to pocałunek a raczej buziak. Chłopak szybko odszedł od mnie i zaczął iść z powrotem w stronę parku. Czekaj... Co?! Alee...

Stałam tak, jeszcze chwile a potem weszłam do domu. Położyłam się na kanapie i oglądałam jakiś film. Nawet nie zauważyłam, że koło mnie siedzi moja siostra a obok niej moja rodzicielka. Powróciłam znowu wzrokiem do telewizora i tępo oglądałam film. Nie wiem dlaczego ale spodziewałam się trochę więcej od Sebastiana. Szczerze, to nie wiem nawet czego ale myślałam, że mnie pocałuje. Znaczy zrobił to ale mi chodziło o normalny pocałunek a nie buziak. A może to i dobrze. Naprawdę nie wiem co o tym myśleć.

Po filmie poszłam najnormalniej w świecie spać.

👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼👋🏼

Krótki
Sorry za moją nieobecność...
xoxo

Komentarze=motywacja

LittleprincesLena 😘

👇🏼
Zostawcie coś po sobie:

💬 ⭐️

Lisa and LenaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz