close as strangers//5 seconds of summer

362 65 5
                                    


close as strangers//5 seconds of summer


Michael mówi, ale Luke nie może go usłyszeć. Nie słyszy niczego oprócz szumu przepływający przez pokój i jego uszy. Pulsujący ból wypełnił jego głowę i myśli, że umiera.

Może nie, ale to naprawdę boli. Ale Luke wie, że na to zasłużył.

Luke wie, że na to zasługuje, ponieważ ma świeży zestaw malinek na swoim torsie i nie pochodzą one od jego partnera od prawie dwóch dekad.

Spogląda w dół na swoje suche palce i wie, że ostatnią osobą, którą dotknęły, nie był Michael. Czuje się jakby się palił, gdy patrzy na swoją rodzinę smutnymi, niebieskimi oczami. Zostawił ich daleko w tyle, zawiódł ich.

Mike mówi imię Luke'a, ale blondynowi nie udaje się tego usłyszeć.

Luke domyśla się, że dowiedzą się o tym wkrótce. Ktoś przeczyta jego wiadomości albo zaobserwuje jak się wymyka. Zrobią mu niespodziankę w pracy i znajdą go jęczącego imię innego mężczyzny na kanapie.

Jego dzieci go znienawidzą, znienawidzą go tak bardzo. Nigdy więcej się do niego nie odezwą, nawet na niego nie spojrzą. Nie będą umieli wyobrazić sobie w głowach ich ojca bez odruchu wymiotnego. Będą czuć się niekochane, ponieważ Luke nie potrafił przebywać tylko w pobliżu rodziny, która go kocha.

Stanie się wyparty i nikt będzie skłonny wypowiedzieć jego imię. Jest hańbą dla całej rodziny Hemmings-Cliffordów, powiedzą wszystkim swoim dzieciom o tym jakim potworem się stał. O tym jak nie był w stanie znieść presji nie bycia normalnym.

Media nie dadzą mu spokoju, może teraz wyobrazić sobie gazety i magazyny wypełnione nieatrakcyjnymi niepozowanymi zdjęciami blondyna będącego prawie w średnim wieku. 'Romans Właściciela Odnoszącej Sukces Wytwórni' byłoby napisane w każdym magazynie. Wszyscy artyści, z którymi ma podpisany kontrakt, przestaną z nim rozmawiać, będą zawstydzeni, że mają go jako trenera. Ich rodzice powiedzą im, żeby trzymali się z dala od Hemmingsa. Porzucił swoją rodzinę, wtedy gdy potrzebowali go najbardziej.

Michael zawołał ponownie imię Luke'a, tym razem popychając go łokciem. Mike nie rozumiał dlaczego był tak daleki. Ma swoje podejrzenia, cóż Ashton ma swoje podejrzenia. Oczy młodszego chłopaka były zamglone, gdy skupił się na niczym konkretnym. Luke spojrzał w górę, w końcu. Para oczu była na nim. "Hm?" spytał, mrucząc pod nosem.

"Wszystko w porządku?" Michael spytał. Odwrócił ciało, więc miał widok na zakłopotanego chłopaka.

"Tak," odpowiedział, "Oczywiście."

Michael położył dłoń na kolanie Luke'a, jego kciuk delikatnie pocierał o materiał jego rurek. "W każdym razie, mówiłem, że--."

Luke znowu odpłynął, był tak popierdolony. Nie czuł niczego poza spokojem, był bałaganem. Spojrzał na swoją rodzinę, a oni byli tylko bliscy jak nieznajomi.


it's me [muke af] PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz