Kiedyś w nocy coś mnie obudziło a raczej rażące światło, jakby ktoś stał centralnie za oknem, np. na parapecie i halogenami poświecił mi prosto do pokoju.Byłam skierowana plecami do okna, więc kiedy tylko kilka razy pomrugałam oczami by przystosować się do takiego ostrego światła to zobaczyłam na ścianie jakby światło się oddalało, po czym znów zapanowała ciemność.Nie odwróciłam się. Strach mnie sparaliżował. Dlaczego? Bo to na pewno nie był samochód. Mój pokój jest na 2 piętrze i od strony podwórka, gdzie z każdej strony są pola.
praca bubbleteaxx
CZYTASZ
Horrorek Na Wieczorek
HorrorNajwyżej notowane: #1 w horrorach Będą to kilku zadaniowe horrory i dłuższe opowieści . Bardziej lub mniej straszne. Znalezione w internecie i wymyślane. Powtarzam ta książka to zbiór znalezionych w internecie opowiadań. Więc nie piszcie o plagiatac...