drugi dzień
Obudziłam się o 10. Poszłam prosto do łazienki. Wziełam szybki prysznic i zeszłam na dół, weszłam do kuchni kiedy moja mama kładała mi śniadanie na stole.
-O hej skarbie. Masz tu śniadanie my z tatą po pracy jedziemy do dziadków więc wrócimy poźno bo potem jeszcze wpadniemy do cioci Agnieszki
-okej. zostaw mi coś kasy idziemy dzisz z Anką do galerii. Trochę hajsu mi się przyda.
-Dobrze.
Wtedy tata wszedł przywitaliśmy i kiedy zjadłam poszlam na gore sie ubrac. Wrociłam na dol i posiedziałam jeszcze z obojgiem rodziców zanim wyszli do pracy. Dziś poszli tylko na dwie godziny.
-To my jedziemy a wy z Anią na siebie uważajcie
-Tak tak tak ! dobra leccie bo się spoznicie paa!
-pa córa
Tata a potem mama dali mi buziaka w polika i odjechali. Wrócilam do domu spod garazu i poszlam centralnie do salonu. Włączyłam głośno muzykę i zaczełam sobie szukać w garderobie ciuchów na wyjscie z Anką.Dostałam esa od Mattiego czy nie chciałabym sie z nimi spotkać.
Do: Matt !
Jasne akurat z anką się wybieramy na miasto do galerii. Możemy sie spotkac w galerii przy jedzeniu ;)
Od:Matt!
Okey. Bedziemy tam z chlopakami czekać . O 15 :)
Zbilażala sie 14. Zamknęłam drzwi na klucz i razem z Anią ruszyłyśmy na przystanek. bie byłyśmy podekscytowane spotkaniem z chlopakami, choc Anka bardziej.
30 minut pozniej
Dotarlysmy pod galerie. Zaczęłyśmy isc po mału w strone schodów ruchomych. POtem skierowałyśmy sie prosto na piętro z jedzeniem. Już z daleka poznałam te sylwetki. Skierowałyśmy sie w ich strone i przywitałyśmy sie z nimi.
-No no no ! Panowieee ! haha Idę po picie -usmiechnęłam sie i złapałam Ankę pod rękę i poprowadziałam do KFC
Kupiłyśmy dwie cole i wrócilysmy do chłopaków. Usiadłyśmy obok siebie i zaczęła się gadka szmatka. Poszliśmy na kręgle. Podzieliliśmy sie na grupy :Ja, Tomek i Matt,Piotrek oraz Anka,Tomek ,Wojtek,Łukasz.
Oczywiście my wygraliśmy jakby inaczej.
Poszliśmy coś zjeść i zauwazyłam że Panowie przekonali się co do Anki a ona na szczęscie nie robiła wielkiego zamieszania jak inne fanki.
Potem zebrało sie paru fotoreporterów i zrobili nam zdjęcia. Poszliśmy też do kina na jakiś film. W sumie pierwszy lepszy . Okazał się całkiem fajny... dla chłopaków bo był to horror a jak to ma w zwyczaju oni się z niego śmiali a my z Anką chowałyśmy głowy w ich ramiona. Tak zleciało do 20.
godzina 20:00
Poszliśmy jeszcze do paru sklepów i kazdy z nas kupił sobie jakąś rzecz. Ja z Anką kupiłyśmy sobie bo bluzce a panowie albo bluzke albo spodnie albo buty. Oczywiscie panowie rozdali przy okazji pare autografow.
Potem odwiezli nas do mnie do domu.
Umowilam sie z Matem na jutro.
CZYTASZ
Dziewczyna o wielkich marzeniach
Fiksi UmumDziewczyna zakochana w swoim idolu po uszy. Idzie na koncert wraz ze swoja przyjaciolka. Nie wie co wydarzy sie po koncercie..