Ból w parku

103 16 2
                                    

Długo biegałam..tak dawno się nie przemieniałam, że czułam się taka dzika i szczęśliwa.Pomyślałam, że jednak cieszę się, że to ja zostałam wybrańcem.Przyzwyczaiłam się...gdy jestem wilkiem czuję się inaczej, niż gdy jestem człowiekiem..to takie dziwne uczucie..

Po chwili stanęłam...usłyszałam jakieś 10 metrów za sobą szmer liści...odwróciłam się. Ujrzałam nastolatka, którego przed chwilą spotkałam w sklepie z dużą ilością mięsa. Jeszcze mnie nie zauważył. Po prostu szedł przez park. Wykorzystam chwilę puki się nie patrzy. "Przemiana" powiedziałam w myślach i stałam jako normalna dziewczyna. Zobaczył mnie.
Od razu jego twarz ukazała zachwyt. Szepnął jedno słowo, ale niedosłyszałam jakie, bo był za daleko. Po sekundzie zamienił się w wilka !!! Wyglądał identycznie jak ten, którego spotkałam ostatnio w lesie...to był ten wilk-kaleka. I już rozumiem dlaczego kupił 4 kilo mięsa. Przecież jest wilkiem i po prostu nie chciało mu się polować. Stał i gapił się na mnie, jakbym była jakimś aniołem. Po chwili zaczął biec w moją stronę.
Bardzo się go wystraszyłam. Nie przepadałam za nim. Zatrzymał się metr przede mną. Powiedziałam
- Słuchaj, czy ty mnie śledzisz? - zapytałam z gniewem w głosie siadając spokojnie na ławce.
W odpowiedzi głośno zawył. Zblirzył się do mnie i po chwili poczułam, jakby ktoś bardzo zranił mnie w kark. To był ogromny ból...

************************************************************************

Przepraszam, że ten rozdział taki krótki ale za to w następnym dowiecie się co się stało z Kate. Dziękuję za gwiazdki 😘

Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich czytelników 😘

Sekret WilkołaczycyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz