Niemożliwe !! Niesamowite !! Fantastyczne !!

56 6 0
                                    

Gdy usiedliśmy razem, Pani Wilk zaczęła przedstawiać:
- Kochana, to jest moja córeczka Lilly. Ma 5 lat?
- Chwilaaa...coś mi to mimo przypomina...tylko nie wiem co...dobrze, nie przejmujmy się tym.
- Jasne. To jest mój mąż. Ja jestem w ciąży i już zaniedługo urodzi nam się malutka wilczusia o imieniu Olivia. - powiedziała wesoło.
- Ooo !! Wielkie gratulacje !! Zaraz, jak ma się nazywać wilczusia? - spytałam.
- Olivia. - odparła.
- TAK !! Wszystko sobie przypomniałam !!! Moja rodzina...mama w ciąży, 5-letnia sostrzyczka Lilly ( szloch ) i kochany Tata...
Zostawiłam ich nie wiem dlaczego. - mówiłam płacząc. - Jak ja mogłam to zrobić? Przepraszam ale muszę wyjść.
Pobiegłem z płaczem do mojego legowiska. Marka jeszcze nie było. Cały czas płakałam. Wszystko sobie przypomniałam. Nawet Staży i Roxi. Moje dwie najlepsze przyjaciółki. "Wzywam Cię Roxi"
CISZA ( szloch )
- Roxi błagam odezwij się. Tęsknię za tobą. Wiem że zrobiłam Ci przykrość, ale na prawdę nie chciałam. Poniosło mnie...prooooszę...wybacz mi...- Gorzko szlochałam.
~ Kate !!! Kochana !!! Jak się stęskniłam !!! Wcale się na Ciebie nie obraziłam. Po prostu było mi przykro ale to nie dlatego się nie odzywałam. To wcale nie jest ważne dlaczego. Nie przejmujmy się tym. Ważne ze teraz jesteśmy razem i już razem bedziemy~ powiedziała śmiejąc się głośno.
- Roxi !!! Płaczę ze szczęścia !! Jesteś dla mnie tak ważna i na prawdę cieszę się ze nareszcie do mnie wróciłaś. Tak bardzo za tobą tęskniłam. - krzyknęłam z radością.
~ I widzę ze powoli się przywyczajasz do watahy. Ale mam dla Ciebie niespodziankę
Wyjdź na zewnątrz.~ powiedziała.
Wyszłam i osłupiałam. Stała tam moja rodzina !!! Przemieniłam się w człowieka.
- Mamo !! Tato !!! Lilly !! Co wy tu w ogóle robicie? O co tu chodzi?!
- Kochana, jesteśmy wilkołakami !!! Cały czas ukrywaliśmy to przed tobą. Wiem, ze źle zrobiliśmy. Wiemy, że nie chciałaś nas zostawiać. Ale nie miałaś wyjścia, bo Mark Cię zmanipulował swoim ugryzieniem - Powiedziała mama ze łzami szczęścia w oczach. Po chwili przede mną stały dwa dorosłe wilki i jeden młody.
- A-ale w-wy...Coooo ??!!...to niemożliwe !!! Przecież dopiero co byłam się z wami zapoznać....to przez cały ten czas byliście Wy? Nie wierzę. - Jąkałam się nie dowierzając. Przemienilam się w moje ciało białego wilka.
- Myślisz, że nie wiedzielismy? Jak byłaś w łazience i pierwszy raz stałaś się wilkiem po chwilowym ataku bólu głowy i kości? Lub jak w łazience na lustrze bylo napisane krwią " jesteś moja "? Wszystko wiedzielismy. Nawet to, że tapeta w telefonie zmieniła ci się na Marka. Haha - powiedział smiejąc się, Tata.
- Hahahaha..Po prostu nie mogę w to uwierzyć. Teraz mogę być i z moja rodziną i z watahą. Tak się cieszę. Nie rozumiem tylko dlaczego mi nie powiedzieliście?
- Kochanie, chcieliśmy, żebyś stała się samodzielną kobietą. Poza tym chcieliśmy ci zrobić niespodziankę, jak już pójdziesz do watahy i zapomnisz o nas. - mówiła z troską mama.
- Kocham Was z całego serca !!! - krzyknęłam i przytuliłam wszystkich razem.
- My Ciebie też - odpowiedziała mała Lilly uśmiechając się szeroko.

Weszliśmy wszyscy razem do mojego legowiska gdzie czekał na mnie Mark. Objął mnie mocno i powiedział.
- Słońce, ja o wszystkim wiedziałem ale też chciałem ci zrobić niespodziankę. Ona jest także ode mnie, bo pomogłem Twojej rodzinie...- oznajmił ze wstydem.
- Kochanie, bardzo Ci dziękuję. Kocham Cię!!! - powiedziałam do niego z czułością i przytuliłam go.
- Mamo, a kiedy będzie Olivka mała? - zapytałam zaciekawiona.
- Będzie za....

******************************************************************************

Kochani, powoli zbliżamy się do zakończenia. Myślę, że jeszcze około 4 rozdziały, ale to nie jest pewne. Jak Wam się ten spodobał? Liczę na gwiazdki.do zobaczenia w kolejnym rozdziale.

Sekret WilkołaczycyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz