Epilog

58 4 2
                                    

Pół roku później

Jestem w szpitalu po moim porodzie. Była przy mnie mama i wszystko się udało. Niestety tata nie mógł przyjść, bo musiał się zająć raczkującą już Olivką i Lilly. Leżę teraz na łóżku szpitalnym i na rękach trzymam synka wilcza o imieniu Eric. Chciałam nazwać synka tak jak mama miała nazwać mojego brata. Eric urodził się jako człowiek, ale po 2 dniach życia zamieni się w wilka. Nie wiem dlaczego, ale wydaję mi się, że Mark był bardziej wilkiem niż człowiekiem. Więc Eric przez dwa dni na pewno może być w naszej watasze przez dwa dni. I znów powiększa się nasza wataha o jednego członka. Tak się cieszę, że mam wilcza. Jest taki śliczny...Podobno jutro wypisują nas ze szpitala, więc zanim wyruszę do lasu, pójdę się pochwalić tacie i Lilly. Już nie mogę się doczekać, kiedy Olivia będzie już wilkiem.

3,5 roku później

Olivka jest już wilkiem. Eric ma trzy latka. Mieszkamy sobie w naszej watasze. Jesteśmy szczęśliwi, a Eric z Olivką świetnie się dogadują. W końcu Olivka jest jego ciocią. Gdy się bawią, wyglądają tak słodko. W moim życiu wszystko dobrze się układa.

I żyliśmy dłuuugo i szczęśliwieee 😀😀

******************************************************************************

No i mamy zakończenie tej książki. Nareszcie ją skończyłam, choć nieraz brakowało mi weny. Chciałam Wam podziękować za wszystkie komentarze i gwiazdki. Ogłaszam, iż będę pisać nową książkę o hybrydzie. Jeszcze nie wiem zbytnio kiedy ją dodam. Tego, kto jest zainteresowany moimi książkami, serdecznie zapraszam.

Sekret WilkołaczycyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz