39

3.2K 92 39
                                    

Następnego dnia obudził mnie mój najlepszy przyjaciel budzik. Zaspana podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej bluzkę na ramiączkach i skórzaną spódniczkę. Do tego dobrałam jeszcze siwą marynarkę i buty na obcasie. Z przygotowanymi ubraniami udałam się do łazienki. Tam przebrałam się, zrobiłam delikatny makijaż i lekko podkręciłam włosy.

Ubrałam się tak, ponieważ od razu po szkole przyjeżdża po mnie Justin i zabiera mnie na randkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam się tak, ponieważ od razu po szkole przyjeżdża po mnie Justin i zabiera mnie na randkę. Byłam strasznie zdenerwowana, jednak nie chciałam tego pokazywać.

Kiedy byłam gotowa, poszłam na dół zjeść śniadanie. W kuchni siedziała moja mama. Porozmawiałyśmy chwilę, a następnie poszłam na górę po torbę z książkami i wyszłam do szkoły. Przed domem w samochodzie czekał na mnie Chris. Z okazji, że skończył szkołę i ma teraz kilka miesięcy wolnego zanim pójdzie na studia chłopak obiecał mi, że będzie woził mnie tak, gdzie i kiedy tylko będę chciała.

-No jak tam? Gotowa na pierwszy dzień szkoły?- zaśmiał się.

-Przynajmniej będę mądrzejsza, w przeciwności do ciebie.- powiedziałam.

-I tak wiem, że zazdrościsz mi kolejnych miesięcy wakacji.- spojrzał na mnie rozbawiony.

-Ty się lepiej na drodze skup, bo ja chcę jednak do tej szkoły dojechać.- burknęłam. Miał rację, zdecydowanie wolałabym mieć dłuższe wakacje...

***

-Do jutra.- pożegnałam się z blondynem i wysiadłam z samochodu.

-Selena!- krzyknęła Rose.

Odwróciłam się w ich stronę i zobaczyłam, że rozmawiają z jakąś dziewczyną, która wydawała mi się bardzo znajoma. Podeszłam bliżej i już wiedziałam kim ona jest.

-Miranda?!- zapytałam zdziwiona, ale jednocześnie szczęśliwa.

-Hej.- uśmiechnęła się i przytuliła na powitanie.

-Co ty tu robisz?- zapytałam.

-Moi rodzice zgodzili się, abym przepisała się do Village Christian School.- wyjaśniła, a na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech.

-To cudnie.- powiedziałam i jeszcze raz przytuliłam przyjaciółkę.

Kilka minut przed dzwonkiem weszłyśmy do wnętrza szkoły. Wokół widziałam dużo nowych osób. Niektórych kojarzyłam z widzenie, ale większość była mi kompletnie obca. Jednak do tej pory napotkane przeze mnie osoby, z wyglądu wydawały się miłe.

-Do której klasy będziesz chodziła?- zapytałam Mirandy.

-Do tej co ty i Am.- odpowiedziała.

-Czyli znowu zostałam sama.- jęknęła Rose, a potem wszystkie się zaśmiałyśmy.

Szłyśmy dalej, aż w przed klasą wpadła na mnie jakaś dziewczyna.

-Przepraszam.- powiedziała i podniosła książkę, która jej wypadła, a następnie stanęła naprzeciwko mnie.

You Are All ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz