(zpw. Sith)
Wiatr delikatnie wiał, zrywając z drzew ostatnie liście, idealna nocna cisza zakłócana tylko przez szum ulic i stukot podbitych metalem butów(które tak nawiasem mówią znalazłam w rzeczach mojej mamy).Takie noce lubiłam najbardziej, miały swój klimat, a ta była szczególnie piękna, świadomość zbliżania się do celu napełniała mnie euforią.Puściłam się biegiem rozpuszczając włosy, pozwalając by targał je wiatr, już dawno nie czułam takiego szczęścia, nie odkąd mama zmarła...Wspięłam się na jedno z drzew, wsłuchując się w dźwięki nocy...Głupota jest dziedziczna, ale inteligencja również...
-Dlatego jesteśmy tak różne Esme, ciebie wychowywali w sierocińcu, próbowali z ciebie zrobić normalnego człowieka...Mnie nikt nigdy nie ograniczał...I ograniczać nie będzie.A kiedy zginiesz...Stanę się najszczęśliwszą osobą na świecie...
"Come little children,
I'll take thee away,
Into a land of enchantment,
Come little children,
The time's come to play
Here in my garden of shadows "Usłyszałam czyiś głos, z czystej ciekawości podążyłam za nim...Bo w końcu kto może mi zagrozić?Śpiewana melodia była tak hipnotyzująca, nie mogłam się powstrzymać...Do momentu aż moje nozdrza wyczuły zapach krwi.Spojrzałam na postać stojącą w świetle księżyca...Z jej postury w wnioskowałam że to chłopak, by szczupły i wysoki.
"Follow sweet children,
I'll show thee the way,
Through all the pain and the sorrows,
Weep not poor children,
For life is this way,
Murdering beauty and passions "Usłyszałam szelest krzaków, skierowałam wzrok w tamtą stronę...Czyli nie tylko mnie zwabiła tu ta melodia?Postać odwróciła się,jego czerwone oczy błyskały w ciemności, podszedł bliżej swojej ofiary.Młodej kobiety, mogącej mieć no najwyżej dwadzieścia lat.
"Hush now dear children,
It must be this way,
To weary of life and deceptions,
Rest now my children,
For soon we'll away,
Into the calm and the quiet "Przejechał ostrzem noża po jej policzku, a ona nawet nie drgnęła, zlizał spływającą krew.
"Come little children,
I'll take thee away,
Into a land of enchantment,
Come little children,
The time's come to play,
Here in my garden of shadows "Uśmiechnął się, a jego uśmiech rozjaśnił mrok, ostrze znalazło się na gardle kobiety, by po chwili zakończyć jej żywot.Moje oczy rozszerzyły się z zaskoczenia...Niesamowite....

CZYTASZ
Przeciwieństwa [Ukończone]
FanficDwa światy, dwie zupełnie inne osoby.Co je łączy?Wspólna przeszłość... Esme and Kati