Gdy weszliśmy do mieszkania wszystkie światła były pozgaszane. Tamaki wiedząc że jest ciemno zapalił światło. Zdjęłam buty i kurtkę. Spojrzałam na Tamakiego.
-Gdzie są wszyscy?- spytałam
-Jestem!- krzyknął
Na korytarzu zjawił się Tomoe ze swoją mamą. Spojrzeli na Tamakiego, a następnie na mnie.
-Tutaj- powiedział Tamaki wskazując na brata i mamę
-Teraz nam powiesz co się stało że nagle tak wybiegłeś z domu?- spytała ich rodzicielka
-Kiedy indziej się dowiecie- mruknął
-Dobrze, a po co jej ten plecak i torba?- spytała patrząc na rzeczy
Zrobiłam się czerwona, myślałam że bliźniaki ją uprzedzili że będę tu nocować.
-Będzie tu nocować- powiedział Tamaki
Kobieta spojrzała na mnie nie pewnie, westchnęła.
-Będziesz spać na kanapie w salonie- powiedziała i odeszła
Zostaliśmy sami we trójkę, staliśmy tak chwile w milczeniu.
-Idę się umyć- powiedział Tomoe
Zaśmiałam się pod nosem, bliźniaki spojrzeli na mnie pytająco.
-No bo jest cisza, a ty nagle mówisz że idziesz się umyć- powiedziałam czerwieniąc się
-No i- powiedział Tomoe
-Co w tym śmiesznego?- dodał Tamaki
-Z-zapomnijcie j-ja się z byle czego śmieje- mruknęłam czerwieniąc się
W tamtej chwili podłoga była bardzo interesująca. Nie pewnie spojrzałam na Tomoe, ten się tylko uśmiechnął pod nosem i udał w stronę łazienki.
-Przygotuje ci spanie-powiedział Tamaki
Przytaknęłam. Chłopak poszedł gdzieś zostawiając mnie samą. Weszłam do salonu, zauważyłam pilot od telewizora. Podniosłam go i włączyłam telewizor na losowym programie.
-Co oglądasz?- spytał Tomoe
Odwróciłam się żeby na niego spojrzeć lecz to był mój błąd. Jak go zobaczyłam można mnie było porównać do pomidora.
-K-koszulka- mruknęłam
-Tamta już śmierdziała, a do pokoju nie chciało mi się iść- uśmiech nie znikał z jego twarzy
Starałam się patrzeć gdziekolwiek indziej tylko nie na niego.
-Spójrz na mnie- dodał
-N-nie- mruknęłam cała czerwona
Nim się obejrzałam przytulił mnie.
-Jak słodko- szepnął
CZYTASZ
Nie potrzebuje cię
Teen FictionYumi nigdy nie rozmawiała z chłopakami, nawet na nich nie patrzyła. Do czasu aż spotkała te czwórkę. Zapraszam do czytania.