Otworzyłam powoli oczy, a następnie rozejrzałam się po pomieszczeniu. Byłam w swoim pokoju? Jak?! Wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju żeby się rozejrzeć czy ktoś jest. Weszłam do salonu i zauważyłam Shina na fotelu. Niepewnie do niego podeszłam i usiadłam obok.
-Żałujesz że znasz prawde o mnie?- spytał
-Nie-szepnęłam
-Coś się zmieniło miedzy nami?- zadał kolejne pytanie
Milczałam przez chwile.
-Nie-szepnęłam
Spojrzał na mnie, a następnie wstał.
-To dobrze- mruknął
Zaczął iść w kierunku wyjścia.
-Czekaj- powiedziałam trochę za głośno
Chłopak się zatrzymał i odwrócił w moją stronę. Patrzyłam na niego w milczeniu.
-Chcesz moje zdjęcie?- prychnął
-N-nie, chodzi o to że...- próbowałam zadać pytanie
To tylko pytanie, spokojnie. Przecież cie nie zabije. Spojrzałam cała czerwona na panele.
-Mogę twój numer?- spytałam ledwie słyszalnie
Spojrzał na mnie dziwnie.
-Podłoga raczej nie da ci numeru, ale ja mogę.- powiedział wesoło
Spojrzałam na niego niepewnie, a następnie wyjęłam telefon z kieszeni.
-Podaj- kazał
Jak powiedział tak zrobiłam. Podeszłam i podałam telefon, napisał numer i oddał.
-Już-mruknął
-A nie chcesz mojego?- spytałam bez namysłu
-Już mam-zaczął- to ja spadam, pa
Puścił mi oczko i wyszedł.
Zarumieniłam się. Stałam tak chwile. Nie zdążyłam się pożegnać. No nic, muszę iść do mieszkania bliźniaków po moje rzeczy. Ubrałam buty i wyszłam wcześnie je zamykając. Droga minęła mi szybko. Weszłam do środka i od razu zaczęłam się pakować.
-Cześć- powiedział znajomy głos
Odwróciłam się i spojrzałam na Tomoe.
-Hej- odparłam
-Już się pakujesz?- spytał
-Jak widać- mruknęłam
Znowu zaczęłam się pakować.
-Smutno nam będzie bez ciebie- powiedział smutno Tamaki pojawiając się znikąd
-To tylko 3 dni- powiedziałam zerkając na nich
-To jak 3 lata- marudził Tomoe
Westchnęłam.
-Czemu się na nią patrzysz?- spytał Tomoe
Spojrzałam w stronę Tamakiego, który bacznie mi się przyglądał.
-Próbuje wyryć na pamieć obraz jej w tym domu, bo możliwe że nie będzie chciała już tu przyjść.- mruknął dalej się patrząc w moją stronę
Tomoe chwile mu się przyglądał.
-Dobre- mruknął i również zaczął mi się przyglądać
Starałam się ich ignorować na początku. Ale później nie wytrzymałam. Odwróciłam się zła w ich stronę i podeszłam do nich.
CZYTASZ
Nie potrzebuje cię
Teen FictionYumi nigdy nie rozmawiała z chłopakami, nawet na nich nie patrzyła. Do czasu aż spotkała te czwórkę. Zapraszam do czytania.