- Serena! - Krzyknął Ash. - Wracaj!
- Nie ma sensu. - Sara podeszła do swojego przyjaciela. - Kiedyś jej przejdzie...
- Mam nadzieję, że nie jest tak bardzo zła.
- Zapewne spotkamy ją w Sequer na wystawie pokemon, ale czekaj... Przecież ja mam się tam zapisać! A mam tylko jednego pokemona!
- Sara, ale chyba można występować z jednym. - Wtrąciła się Zoe.
- No tak, ale tu w Axeon są inne zasady, potrzeba dwóch, a nie jednego! Flareon wybieram cię! - Różowo włosa wyrzuciła pokeball w górę.
- Flareon! - Pokemon usiadł tuż przy swojej trenerce, a ona pogłaskała go po głowie.
- A może my, pożyczymy ci jakiegoś pokemona? - Zaproponowała Kornelia.
- Nie, nie musicie, ale dzięki za dobre chęci. Musimy szybko dojść do Senquer. Jak dobrze pójdzie, to dotrzemy tam jutro rano.
- Ale najpierw znajdziemy pokemona dla ciebie!- Powiedziała Zoe.
- Na tak, masz rację. - Sara wyjęła ze swojej torby pusty pokeball i zaczęła rozglądać się po okolicy. - Ach, chciałabym Azumarill'a... - Westchnęła.
- Azumarill, to pokemon typu wodnego... czyli powinniśmy znaleść przy wodzie. - Odezwała się Zoe.
- No rzeczywiście... no to na co czekamy?! Chodźmy go znaleść! - Krzyknęła Sara, po czym pobiegła.
- Ej! Poczekaj! - Cała reszta także pobiegła.
***
- Azumarill! Gdzie jesteś?! - Mówiła Sara rozglądając się wokół. - W życiu go nie znajdę!
- Napewno go znajdziesz. - Powiedział Jimmy. Sara uśmiechnęła się i dalej się rozglądała. Nagle zza krzaków wyskoczył jej wymarzony pokemon, dziewczyna nie czekała ani chwili dłużej tylko wyrwała swojemu bratu pokeball i krzyknęła.
- Leafeon ostry liść! - Pokemon wyskoczył z czerwono-białej kuli i użył ataku. Azumarill nie pozostawał dłużny i także zaatakował.
- Burza liści!
- Lea- feon!
- Pokeball idź! - Sara rzuciła czerwono-białą piłką w Azumarill'a, ale na jej nieszczęście kula odbiła się od niego. - Och, nie! On ma już trenera...
- Którym jestem ja. - Podeszła do nich dziewczyna w długich jasnobrązowych włosach i zielonych oczach, a na jej głowie siedziała Chicorita. - Azumarill, wracaj.
- Jak masz na imię? - Zapytała Sara.
- Clarie. A wy?
- Dobra, żeby nie przedłużać... ja jestem Sara, ten co stoi obok mnie to mój brat, Jimmy, ta co stoi także obok mnie to Kornelia, ta z Igglybuff'em to Zoe, a ta dwójka z Pikachu to Magda i Ash.
- Bardzo miło mi was poznać. Rozumiem, że idziecie do Senquer?
- Tak. - Odparła Zoe. - Ty też?
- Oczywiście, że tak. Przecież będę brać udział w wystawie pokemon.
- Na serio? To super, bo ja też! - Powiedziała z entuzjazmem Sara.
- Mieszkam całkiem niedaleko, może chcielibyście mnie odwiedzić? - Zapytała Clarie.
- Z największą przyjemnością. - Odpowiedziała Magda.
- To chodźcie!
***
- Wow, ile tu pokemonów. - Odparła z zachwytem Sara.
Nasi bohaterowie są przed domem nowo poznanej dziewczyny, Clarie. W ogrodzie znajdowało się pełno stworków Do Sary podeszła Gothita.
- Cześć mała. - Sara ukucnęła przy stworku. - Jaka jesteś śliczna.
- Ale jakiś trener ją porzucił. - Odparła z lekkim smutkiem Clarie.
- To napewno musiał być jakiś debil, a nie trener pokemonów!
- Racja. - Powiedział Ash. - Nikt normalny nie zostawia pokemonów tak po prostu.
- Niestety niektórzy ludzie nie mają za grosz szacunku do pokemonów. A może wy wypuścicie swoje? - Zaproponowała Clarie.
- Dobry pomysł. Delphox, Gardevoir, Eevee, Ivysaur, Espeon wybieram was! - Magda rzuciła pokeball'ami.
- Greninja, Sceptile, Infernape, Pidgeot (Pidgeot powrócił Yay! *bije brawo* - aut.) wychodźcie! - Powiedział Ash.
- Sylveon, Lapras, Charizard, Ninetales, Squirtle! - Krzyknęła Zoe.
- Greninja, Litten, Bewear, Skarmory, Primarina wychodźcie! - Powiedziała Kornelia.
- Flareon wybieram cię!
- Leafeon! Pokaż się!
- Widać, że dbacie o swoje pokemony, bo wyglądają bardzo dobrze. - Clarie uśmiechnęła się. - Upiekłam ciasteczka, może chcielibyście ich spróbować?
- Oczywiście, że tak! - Powiedział uradowany Ash.
- Pika-Pika! - Zapiszczał wesoło Pikachu.
- To ja zaraz wracam. - Clarie weszła do swojego domu.
- Och, ale ta Gotchita jest słodka. - Powiedziała Sara. - Jestem ciekawa, dlaczego ktoś ją porzucił...
- Flareon! - Obok swojej trenerki usiadł Flareon, a ona zaczęła go drapać za uchem.
- Jestem ciekaw co u Sereny. - Westchnął Ash, a Magda przewróciła oczami.
- Ej, Ash. Co powiesz na walkę ty i ja kontra Zoe i Kornelia?
- To świetny pomysł! Sceptile, nasienny pocisk!
-----------------------------------------------------------
Hejka moi czytelnicy xD za niedługo powinna pojawić się druga część tego oto rozdziału XDD W końcówce następnej części pojawi się wstęp do historii Kornelii ( korciak to wymyśliła xD)
Nom, no to żegnam! XD (W tej notce użyłam zbyt dużo ,,XD''Madzixxx
CZYTASZ
Podwójna liga Pokemon
FanfictionRegion Axeon, to w nim rozpocznie się Podwójna Liga na którą wyrusza Ash Ketchum wraz z pokemonami i przyjaciółmi. W nowym regionie przeżywają nowe przygody, łapią pokemony oraz biorą udział w walkach. Czy inni trenerzy zepsują ich marzenie o wygran...