XII

203 27 15
                                    

- Zdobyliśmy odznakę! - Powiedział uradowany Ash, wychodząc z sali walk wraz z Magdą oraz ich pokemonami. Dwie połówki odznaki w kształcie gwiazdy błyszczały w powoli zachodzącym słońcu w ich dłoniach.

- Gratuluję. - Powiedziała smutnym głosem Sara. - Może chociaż wy spełnicie swoje marzenie o wygraniu podwójnej ligi... bo ja oraz Clarie, o tytule królowych Axeon, możemy już zapomnieć.

Jimmy uśmiechnął się lekko do swojej siostry i przytulił ją.

- Och, siostrzyczko. Nie ma co się załamywać, będzie jeszcze wiele okazji do wygrania wystawy.

Sara wyplątała się z uścisku brata i posłała mu delikatny uśmiech.

- A tak w ogóle to gdzie są Kornelia i Zoe? - Zapytała, już w lepszym humorze, Sara.

Jej przyjaciele tylko wzruszyli ramionami. Po krótkim namyśle postanowili rozejrzeć się po najbliższej okolicy i poszukać dziewczyn. Wśród wielu ludzi nie dostrzegli żadnej znajomej twarzy.

- Hej! - Zawołała Kornelia, machając z daleka.

- Nie zgadniecie co odbędzie się jutro! - Powiedziała Zoe, podchodząc do swoich przyjaciół.

- Co się odbędzie? - Spytała Sara.

- Na plaży, niedaleko Senquer, będą zawody surferskie oraz mecz siatkówki plażowej! - Odparła Kornelia. - Jutro ruszymy z samego rana, a przed południem powinniśmy dojść.

- To, co? Idziemy? - Zapytała zielonooka Zoe.

- No oczywiście! - Odpowiedziała Sara.

***

Następnego dnia, nasi bohaterowie szli na plażę. Przed wielkim słońcem chronił ich las przez który właśnie szli.

- Zawody surferskie będzie dopiero za dwie godziny. - Powiedziała Kornelia chowając swój pokedex do kieszeni. - Nie mogę się doczekać!

- A ja nie mogę się doczekać meczu siatkówki plażowej! - Sara podeszła do Kornelii.

- Pikachu, jak myślisz, będzie fajnie? - Spytał Ash.

- Pika-Pikachu! - Zapiszczał z radością pokemon.

Po dłuższej chwili przyjaciele zauważyli, pomiędzy drzewami, morze.

- Nareszcie! - Powiedziała Sara. - Za chwilę będziemy!

Różowowłosa zaczęła biec, a tuż za nią Kornelia wraz z Ashem, Zoe, Magdą oraz ich pokemonami. Tylko Jimmy dalej spokojnie szedł.

- Poczekajcie! - Krzyknął kiedy stracił ich z zasięgu wzroku.
Chłopak dość szybkim truchtem podbiegł pod górkę na której się znajdował i ujrzał swoich przyjaciół, widocznie czekających na niego, pełno plażowiczów oraz różne stoiska, stragany, restauracje i wiele innych rzeczy, które znajdują się nad morzem.

- To ja pójdę wypożyczyć deskę do surfowania. Pa! - Powiedziała Kornelia i poszła w głąb tłumu.

Ash, Sara, Jimmy, Zoe oraz Magda, postanowili pójść na plażę. Nagle zauważyli Emily, która szła sobie wraz z Pipilupem.

Podwójna liga PokemonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz