XXIII

108 14 9
                                    

Bohaterowie idą do miasta Deeme zwanym miastem wody, ponieważ znajduje się na jeziorze. Wcześniej spotkali Baby Zoroark'a, który chciał im towarzyszyć w podróży, dlatego Sara go złapała.

- Zobaczcie! Statek! - Sara wskazała na statek na który wsiadali ludzie, bohaterowie podbiegli i ustawili się w kolejce.

Po dłuższym czasie oczekiwania w końcu weszli na pokład i stanęli przy barierce, po chwili statek zaczął płynąć.

- Ale nie mogę się doczekać, aż dopłyniemy! Chcę jak najszybciej dostać się na to spotkanie hodowców pokemon! - powiedziała podekscytowana Emily.

- Piplup! - odparł równie podekscytowany pokemon.

- Krąży plotka, że w starym zamku w Deeme można znaleźć kamienie ewolucji. - zaczął Jimmy. - Jak na razie tylko nieliczni je znaleźli.

- Pójdziemy na ten zamek? - spytała Zoe.

- No jasne, może komuś z nas uda się jakiś znaleść. - powiedziała Magda.

W trakcie, gdy przyjaciele zajęli się rozmową statek dopłynął. Wszyscy wysiedli, a ich oczom ukazał się pomnik jakiegoś pokemona, z ciekawości poszli tam.

- To legendarna eeveelucja, Eeveeeon. - powiedział Jimmy. - Słyszałem pogłoski, że można ją widzieć w jaskini szczęścia.

- Ale śliczna. - powiedziała z zachwytem Kornelia.

- Dobra ruszajmy, bo niedługo się zacznie! Wychodźcie! - Emily wypuściła z pokeballa swoje pokemony. - Musimy się pokazać z najlepszej strony!

***

Bohaterowie są już w centrum miasta gdzie za chwilę odbędzie się spotkanie hodowców pokemon. W mieście panował gwar. Wszędzie stały różne stoiska na których można było kupić karmę dla pokemonów i wiele innych rzeczy, co jakiś czas można było zobaczyć także różnych ludzi, którzy pokazywali swoje pokemony.

Gdy postanowili popatrzeć co jest w parku podeszli do nich Brad oraz Leo, chłopacy zasłonili oczy Emily. Dziewczyna odsunęła ich ręce, a potem się odwróciła.

- Cześć! - Emily przytuliła ich. - Co wy tu robicie?

- Przyszliśmy tu aby się z tobą spotkać. - odparł z uśmiechem Leo.

- Dobra potem do was przyjdę muszę iść zobaczyć wszystko, do zobaczenia. - Emily pociągnęła za sobą Leo oraz Brad'a i poszła.

***

Nasi bohaterowie wraz z Leo i Brad'em siedzą w centrum pokemon. Jimmy wraz z Zoe starają się znaleść na mapie zamek, a reszta rozmawia. Nagle przeszedł obok ich stolika brązowowłosy chłopak obok którego szedł Growlithe. Nikt nie zwrócił na niego uwagi, bo w sumie zwykły trener no, oprócz Magdy. Dziewczyna przypatrywała mu się przez dłuższy czas, dopóki nie poszedł.

- O jeny... Jaki on cudny! - dziewczyna momentalnie się zarumieniła. - Walić Ash'a! On jest lepszy! - momentalnie wstała i pobiegła za chłopakiem.

- Co? - zapytał Ash.

- Nie mam pojęcia. - odparła Zoe.

***

Tym czasem blondwłosa śledziła niedawno zobaczonego chłopaka w centrum pokemon.

- Missy zobacz jaki on cudowny! - powiedziała szeptem Magda.

- Pikachu... - pokemon tylko przewrócił oczami.

Nieznajomy nagle ruszył dalej. Dziewczyna chciała pójść niepostrzeżenie za nim lecz się przewróciła.

- Wszystko dobrze? - zapytał chłopak pomagając wstać dziewczynie.

- Tak, jak masz na imię?

- Jestem Sam, a ty?

- Magda.

Potem zaczęli rozmawiać o wszystkim i o niczym, Magda dowiedziała się, że Sam startuje w lidze wraz ze swoją siostrą Emmą oraz to, że pochodzą z Hoenn. Po dłuższym czasie reszta naszych bohaterów przyszła.

- Magda wiesz ile cię nie było?! - powiedział Ash. - Kto to?

- To jest Sam, startuje w podwójnej lidze! Może pójść z nami do zamku?

- No jasne! - odparła Sara. - Ja jestem Sara, a to jest Baby Zoroark!

- Cieść! - powiedział stworek.

- Ja jestem Jimmy.

- Ja Kornelia.

- Mam na imię Ash, a to jest Pikachu.

- Pika-pika!

- Ja jestem Emily, a ci chłopacy obok mnie to Leo i Brad.

- Ja jestem Zoe, a to Igglybuff.

- Miło mi was poznać. - odparł Sam. - To co idziemy na ten zamek?

***

Jest już po zwiedzeniu całego zamku i nie udanej próbie poszukiwania kamieni ewolucyjnych. Przyjaciele przed chwilą pożegnali się z Sam'em, Leo oraz Brad'em i właśnie idą w stronę kolejnego miasta.

- Jeny jaki on jest cudowny! - powiedziała Magda. - Mam nadzieję, że nie ma dziewczyny... Na pewno nie ma! Chyba.

- Bądźmy dobrej myśli. - powiedziała Emily.

- Szybciej trochę! Zaraz zajdzie słońce, a my musimy znaleść miejsce do spania! - powiedział Jimmy.

-----------------------------------------------------------

*Nie ma notki, bo... Tak*

Madzixxx

Podwójna liga PokemonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz