Wszyscy mieli nadzieję na to, że Harry wróci, ale nie zrobił tego i nikt nie mógł go znaleźć. Oni nie mogli, ani żaden z przyjaciół Danielle. Dzwonienie na policję nie wchodziło w grę, nie chcieli niczego ryzykować, to mogło się bez nich obyć. Kto wie, co się stanie z Harrym i Jamiem, jeśli ich zaangażują.
Około miesiąc po ucieczce Harry'ego, musieli się pogodzić z tym faktem, iż on nie wróci w najbliższym czasie, więc po prostu obozowali razem z Jamiem.
Łóżeczko Jamiego zostało przeniesione do pokoju Louisa, aby nie spał sam i zabierali go ze sobą, gdziekolwiek wychodzili. Nie mogli odwołać swojej trasy, ale udało im się przekonać management, by Louis poleciał do Londynu i wrócił z Jamiem.
Management nie był zadowolony, mając ze sobą małego chłopca wszędzie ze sobą, ale tak, jak reszta ekipy, gdy tylko go poznali, od razu się w nim zakochali, tak jak zrobił to zespół. Oczarowywał wszystkich i nie było trudno znaleźć kogoś, by się nim zaopiekował, gdy oni mieli wywiad lub byli na scenie.
Jamie ma świetny kontakt z każdym, co Louis uważa za szczerze zdumiewające, biorąc pod uwagę to, że spędził pół roku na zewnątrz, tylko ze swoim tatą. Nieważne co, mały chłopiec był w stanie zasnąć na piersi każdego i w jakiś sposób stało się to, nową stroną pracy Louisa.
Każdej nocy, gdy chłopcy wychodzili, zostawał w hotelu, aby spędzić czas z Jamiem. Było świetnie, naprawdę; Louis kochał dzieci i przypominał sobie, jak był młodszy i musiał się opiekować swoimi siostrami. To przynosiło wiele wspomnień i poczuł się jak w domu, robiąc to.
Kiedy wszyscy wrócili do domu, każdy zostawał z nim, by jak najlepiej pomóc mu ze wszystkim. Wszyscy uważali to za swój obowiązek wobec niego. Liam wstawał wcześnie rano, by zmienić mu pieluszkę, wykąpać go, ubrać i nakarmić - czasem z pomocą Danielle. Potem zajmowali się nim, póki reszta się nie obudziła.
Niall i Zayn uwielbiali go, dlatego bawili się z nim tak wiele, jak mogli i próbowali jakoś nauczyć go chodzić. Wciąż był trochę niepewny i często upadał na swoją pupcię, ale śmiał się z tego, patrząc na innych, a potem się podnosił i ruszał dalej (nigdy nie poszedł jednak zbyt daleko).
Louis był bardziej jak tata, kiedy reszta była jak fajni wujkowie. Był jedynym, z którym Jamie spędzał noc, jedynym który upewniał się, że ma przez cały czas czyste butelki i ubrania. Zawsze miał listę tego, czego Jamie potrzebuje i zaraz wychodził, by coś kupić, gdy czegoś zabrakło. Żadne z nich się nie skarżyło odkąd mają go wokół i był teraz częścią ich małej rodzinki.
Ale nawet jeśli wszystko szło świetnie, bez Harry'ego, wszyscy za nim tęsknili i mogli tylko chcieć, by wszystko było z nim w porządku i by pewnego dnia do nich wrócił.
~*~
Harry wiedział, jak się ukrywać - to nie był jego pierwszy raz. Wiedział, że ludzie będą się za nim rozglądać, więc na kilka tygodni po odejściu, zatrzymał się na chwilę. Znalazł perfekcyjną kryjówkę, gdzie wiedział, że nikt nie będzie go szukał i wiedział kiedy jest odpowiedni czas na wyjście i poszukanie jedzenia. Płakał każdej nocy, bardzo tęsknił za swoim synem i nie mógł przestać myśleć o nim i o tym, jak to przegapi wszystko w jego życiu; jego pierwszy krok, pierwsze słowo, pierwszy dzień w przedszkolu i pierwszy dzień w szkole oraz wszystkie inne ważne wydarzenia.
Wiedział, że to najlepsza opcja, na którą Jamie zasłużył, ale Harry nic nie mógł na to poradzić, że był trochę samolubny i myślał o tym, iż Jamie powinien być z nim.
Dni mijały i stawało się coraz zimniej i zimniej i cieszył się, że nie był samolubny w dniu ucieczki. Jamie mógłby nie przetrwać w takim zimnie. Nie było jeszcze tak zimno - wciąż był koniec lata, ale było znacznie zimniej niż w zeszłym roku i wiedział, że będzie padać śnieg i będzie chorobliwie zimno. Możliwe, że aż tak, że Harry tego nie przetrwa?
Nie martwił się o to aż tak bardzo, znajdzie drogę, by przetrwać. To czym się martwił, to to, jak zaoszczędzić trochę pieniędzy, by być w stanie kupić Jamiemu mały prezent na urodziny.
Ma około czterech miesięcy, by zaoszczędzić, kupić coś i znaleźć sposób, by dać mu to, nie będąc złapanym.
~*~
Chłopcy byli zaskoczeni, że ani media, ani fani nie powiedzieli słowa o zniknięciu Harry'ego, pomimo tego, iż Jamie był nadal z nimi. Wciąż było kilka paskudnych artykułów o Harrym, ale wyglądało na to, iż wszyscy myślą, że on wciąż z nimi mieszka i po prostu przestał się z nimi pokazywać.
Żadne z nich - ani nikt inny - nie powiedział słowa nikomu, oprócz Danielle i ludziom z managementu o tej sprawi, więc Louis nie był zaskoczony, gdy jego mama zadzwoniła i spytała o to, brzmiąc na wściekła i rozczarowaną. Nie dała mu nawet szansy, by się przywitać, nim nawrzeszczała na niego, przez telefon.
- Co ty sobie myślisz?! Bierzesz bezdomnego chłopaka i jego dziecko do siebie? Wiesz, jak bardzo niebezpieczne to może być?
Louis westchnął i odłożył Jamiego na podłogę tak, by mógł udać się do salonu, do chłopców, kiedy on usiadł na stole kuchennym.
- Mamy się dobrze; on jest całkowicie nieszkodliwy. Jest tylko osiemnastolatkiem, mamo, i to on na pierwszym miejscu przez nas wylądował w szpitalu, więc my potem się nim zajęliśmy. Miał złe życie i chcieliśmy mu pomóc, a on w zamian pomagał nam w domu i Jamie jest najcudowniejszym dzieckiem na świecie; wszyscy go tutaj kochamy. Poza tym, Harry już z nami nie mieszka.
Miał nadzieję, że jego mama, po prostu to zostawi i nie będzie zadawać więcej pytań, ale wiedział, że to się nie stanie; jego mama zawsze miała pytania.
- Co masz na myśli, mówiąc, że on już z wami nie mieszka? Dosłownie chwilę temu, widziałam zdjęcie, twoje i Jamiego na twitterze z podpisem, że dzisiejszego ranka byliście na zakupach. Czyżby Harry zatrzymał się w innym miejscu? Błagam, nie mów mi, że kupiliście mu mieszkanie? A ty, tak po prostu, zgodziłeś się nim opiekować? Jesteś wiecznie zajęty, powinieneś korzystać jak najwięcej z wolnego czasu, gdy go masz.
Był trochę sfrustrowany, będąc szczerym; nie sądził, że jego mama będzie tak szybka w ocenie - szczególnie, że nie słyszała jeszcze całej historii.
- Mamo, uspokój się. Wszystko jest dobrze, Harry już z nami nie mieszka, ale Jamie wciąż tak.
Mógł usłyszeć jej rozdrażnione westchnięcie po drugiej stronie linii, ale może to coś, co sobie wyobraził.
- Nie rozumiem. Dlaczego nie weźmiesz Jamiego, jeżeli możesz - ponieważ bardzo chcę go poznać - i przyjedziesz do nas, dzisiaj wieczorem, by wyjaśnić to osobiście. Wiem, że jest późno, ale będziesz mógł przespać się u nas, jeśli chcesz. Ustawię też łóżko dla Jamiego.
Pomyślał o tym przez chwilę i doszedł do wniosku, że może to zrobić. Była sobota, a po tym wszystkim wiedział, że chłopcy nie byli nigdzie od wieków, ponieważ nie chcieli zostawiać go samego z Jamiem. Ale jeżeli pojedzie odwiedzić swoją mamę, będą mogli robić cokolwiek chcą, nie martwiąc się o niego.
- Pewnie, będę później w takim razie. Do zobaczenia niedługo.
Rozłączyli się, mówiąc sobie szybkie 'pa' i Louis poszedł do salonu, aby powiedzieć chłopcom o swoich planach i spakować torbę dla nich, na noc. Miejmy nadzieję, że jego mama nie będzie aż tak zmartwiona i zła o to wszystko, o czym jej powie.
CZYTASZ
In Lack Of Hearts (tłumaczenie pl)
FanficHarry miał tylko 17 lat, kiedy jego syn Jamie przyszedł na świat. To był dosłownie najlepszy dzień jego życia. Kochał swoją dziewczynę bardzo mocno i posiadanie z nią dziecka było jedną z najlepszych rzeczy w życiu Harry'ego - nawet jeśli to oznacza...