Wtuliłem się mocniej w Yoongiego dalej przewijając galerię w telefonie. Szukałem jakiegoś nowszego zdjęcie, na którym byłem ze starszym.- Jimin-ah - mruknął, a ja podniosłem na niego wzrok.
- Tak, Yooni?
- Przyniesiesz mi coś do picia?
- Ugh, jesteś taki leniwy! No dobra - westchnąłem i rzuciłem telefon na kanapę.
Powolnym krokiem udałem się do kuchni. To był jeden z naszych leniwych dni, w którym tylko leżeliśmy i gadaliśmy. Wyjąłem z szafki szklankę i nalałem do niej wody. Wróciłem z naczyniem do salonu i zobaczyłem jak mój chłopak trzyma mój telefon.
- Zgubiłeś swój? - postawiłem szklankę na stoliku.
- Kook się pyta jak się czujesz po wczorajszym spotkaniu. - Podniósł na mnie wzrok i odłożył telefon na bok. - Czy nic cię nie boli. - Powiedział tak cicho, że ledwo go usłyszałem. - Dlaczego się z nim spotkałeś i nic mi nie powiedziałeś? - widziałem łzy w jego oczach i to tak bardzo mnie zabolało.
- Yoongi chyba nie myślisz, że my... - Chwyciłem jego dłoń, ale ten szybko ją wyszarpnął. - My tylko się spotkaliśmy. Nic więcej.
- Wczoraj, gdy do ciebie zadzwoniłem powiedziałeś, że poszedłeś do Hobiego. Okłamałeś mnie.
- Nie chciałem byś był zły, że spotkałem się z Kookiem. Yoongi mogę ci to wyjaśnić.
- Nie chcę tego słyszeć. - Prychnął i wyszedł z pomieszczenia. Chwilę później usłyszałem trzaskanie drzwiami frontowymi.
Czułem, że powrót Kooka spowoduje wiele problemów, ale nie sądziłem, że będę musiał martwić się o mój związek z Yoongim.

CZYTASZ
joke || yoonmin
Randomkluska5: Jestem w tobie tak zakochany, że ledwo oddycham. I wszystko co chcę zrobić, to zakochać się mocniej Min$uga: Ale bliskość nie jest wystarczająco bliska dopóki nie przekroczymy linii kochanie kluska5: kim jesteś? Min$uga: osobą, którą próbo...