Kobieta po 40 siada na fotelu zaraz obok gości dnia. W tle rozbrzmiewa piosenka "Siempre Juntos" i zaczyna sie wywiad.
-Światła, kamera, akcja!
-Witam państwa bardzo serdecznie! Dzisiaj jest z nami nikt inny niż Luna Valente, Matteo Balsano, Ambar Smith i nikogo innego jak Sharon Benson! Wielkie brawa!- publiczność bije brawo po czym uspokaja sie a wywiad zaczyna się na dobre.
-Pierwsze pytania są od ....... okey pierwsze do Ambar!- powiedział kierująca i zwróciła sie do dziewczyny, która miala chyba lepsze zajęcia do roboty, ponieważ malowala paznokcie. W studiu?!-Dobrze a wiec. Matteo okłamał Cię, że nie może z tobą pójść, bo chce poprzebywać troche z "Flor". Widziałaś w domu swojego chłopaka jakąś dziewczynę w jego koszulce, a on był w samych spodenkach od piżamy (mogłaś to uznać za zdradę).
I ty chcesz mieć takiego męża!?-Posłuchaj kochaniutka bo dwa razy mówić nie bede. On jest mój. Tylko mój. Jest przystojny i to mi wystarcza. Nie pozwolę aby zepsuł mi reputację. Zreszta i tak nie ma nic do gadania. Phii- powiedział dumna z siebie blondynka, po czym po prostu rozłożył się jakby byl a i siebie.
-Okeyyy... następne pytania są do Matteo. Mamy sporo pytan! Zaczynamy!
-Jazmin zadzwoniła do Ciebie, że Gaston złamał nogę- (co okazało się być kłamstwem)-, a chwilę później Luna znika i ponoć popełniła samobójstwo. Nie wydaje Ci się to dziwne?
-Troszkę tak. Ale co mogłem zrobić? Kupić jednorozca i zacząć jej szukać? Napewno nie
-Dobrze kolejne pytanie! Jak myślisz, kto zyskałby na zniknięciu Luny?
-Pewnie Ada bo kto inny??
Jak zareagowałbyś widząc (rzekomo martwą) Lunę, np. W kolejce do kasy w sklepie?
Rzuciłbyś jej się na szyje, czy może zignorowałbyś to i tłumaczył "ona była tylko podobna do Luny"?-Raczej to drugie. Nie dopuszczam do siebie myśli że takie cos mogłoby miec miejsce
-Chciałbyś spotkać jeszcze Lunę?
-Chciałbym (nawet nie wiesz jak bardzo)
-Co do niej czujesz?
Traktujesz ją jak siostrę, przyjaciółkę, czy łączy Was coś więcej?-Trudno to dopisać w słowa bo znamy się tylko jeden dzień. Ale myślę że przyjaciółka
-Nie chcesz się ożenić z Ambar i jesteś do tego "zmuszony".
Nie zamierzasz nic z tym zrobić i tak poprostu się z nią związać na stałe?
Nie przeraża Cię wizja przyszłości z Ambar?
Planujesz już rozwód?-Mamy jeszcze niecałe dwa tygodnie. Chociaż szczereż to ja nie chce tego ślubu. Nie to ze cie nie kocham Ambar Ale jestem za młody (Nie mogę powiedzieć przecież prawdy!)
-Dziekuje to wszytko! Teraz do Luny! Chciałabyś jeszcze spotkać Matteo?
-Tak, chciałabym
- Zależy Ci na nim?
-Co to za pytanie! Znam bo dopiero dzień!
Skoro wiesz, że masz rodzinę -(Sharon Benson)- to czemu nie próbujesz jej znaleźć?
-Nie jestem dokładnie pewna gdzie mieszkają. A nawet jeśli bym zaczęła to po co. Nikt mnie w rodzinie nie przyja- jedna lza spłynęła po policzku.
-Wiesz, jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić, że nie możesz odnaleźć milonerki... -odezwał sie głos ze sceny
-Slyszlam To!
-Tym bardziej, że dziewczyna Matteo to Ambar Smith- (twoja kuzynka z tego, co pamiętam) - ciche śmiechy
-To tez Slyszlam! Nie jestem JESZCZE glucha
-Ostatnie pytanie do pani Benson! Masz wiele znajomości, więc pewnie już wiesz, że Luna straciła rodziców.
Zamierzasz jej szukać?-Dowiecie sie w swoim czasie. A teraz wychodze- powiedziała po czym wyszła trzaskajac drzwiami.
-Dobrze... A wiec to by było na tyle! Dziekuje za uwagę. Jeżeli będzie więcej pytań do naszych gości to będzie więcej takich wywiadow. Życzę miłego dnia!
-Do widzenia- krzyknęła jeszcze wszyczy po czym kamery sie wyłączyły i zostały ukazane napisy końcowe.
CZYTASZ
Bezdomna dziewczyna[History Of True Love] Tom I
FanfictionMatteo Balsano. Syn jednego z najbogatszych mężczyzn w Buenos Aires. Lubiany przez każdego. Obiekt westchnień każdej dziewczyny. Matteo na codzień jest wesoły. Lecz to tylko pozory. Luna Valente. Kiedyś miła i przyjazna dziewczyna. Przeprowadziła si...