twenty |pierwsza kłótnia cz4|

258 19 2
                                    

📌Isaac
 
   - Odawaj to!! ....Isaac to nie jest zabawne, oddaj mi te gacie. - biegłam za chłopakiem po całym pokoju.
   - Nie bądź taka (t/i).
   - Nie nie możesz ich sobie wziąć na pamiątkę. Zachowujesz się jak dziecko . Ganiam się z tobą już od dobrego kwadransu. Oddawaj! - na moje słowa chłopak tylko kiwnął przecząco głową i dalej chronił mojej bielizny przed samą mną.
    - Wiesz co ?! Zaczynam żałować, że uprawiałam z tobą seks! - wykrzyknęłam i opadłam na łóżko, z moich oczu popłynęły łzy frustracji, a chłopak na moje słowa stanął jak w murowany.
    - Jesteś pewna tego co powiedziałaś? - powiedział z kamienną twarzą a jego wzrok stał się chłodny jak lód.
    - Myślam, że jesteś dojrzały, że wiesz jakie to dla mnie ważne, a ty co ? Chcesz ukraść mi gacie na jebaną pamiątkę?!
    - To był tylko żart, ale skoro uważasz mnie za dziecko to w porządku znajdź sobie "dojrzałego " faceta, który po seksie z tobą będzie leżał o bok uważając że to był zwykły seks, a nie cieszył się że mógł spędzić cudowne chwilę z taką dziewczyną i z tej radości latać po całym jej pieprzonym pokoju z jej gaciami w ręku. A teraz żegnam. - nie dając mi nic powiedzieć wyszedł trzaskając drzwiami. Po chwili drzwi się otworzyły a w nich pojawił się Isaac i zanim zdążyłam powiedzieć przepraszam, oddał mi moja bieliznę mówiąc ,że to nie jego rozmiar i ponownie opuścił pomieszczenie.

preferencje i imaginy | TEEN WOLF|Where stories live. Discover now