Nie myl szczęścia z satysfakcją w złości.
Oceniaj właściwie, nie będąc w stanie pojąć uczciwości.
Pomyśl o bezwartościowej godności.
Zrób wszystko dla swoich słabości.
Gdy dostaniesz nieustannie blednący znak,
Na skrzydłach nadziei polecisz jak ptak.
Poczujesz wszechogarniającej wolności słodki smak,
Kruchy i wątły, niczym niesiony wiatrem mak.
Przyjdzie czas i na te chwile,
W ciszy, refleksji, w gościnie zadumy.
Pożałujesz niedopowiedzeń, których było tyle,
Unosząc głowę w geście obłudnej dumy.
CZYTASZ
Koniec Końców Drogowskazem
PoetryPełny tytuł: Koniec Końców Drogowskazem Na swym początku szerząc skazę Czyli to nie byłam ja? Wczoraj, w tym chaosie, I przed tym wszystkim I po? Czy to mi się tylko śniło? Refleksyjna, pierwsza część mojej poetyckiej twórczości. Zawiera przeróżne...