8 - Spokój ducha

14 1 0
                                    

Spokój ducha, niezachwiana myśl.

Nieograniczona zaduma – idź!

On tak potężny w swej miernej istocie.

Podcina Ci skrzydła, tłumiąc szept i słaby oddech.

Nadzieja wartością naiwnych,

Wiara nadzieją grzesznych.

Skupiając w jedno mętne istnienia,

Nie napiszesz swojego imienia.

Na drugim końcu świata znajdziesz miłość i szczęście.

Na Twoim tylko zguba i nicość zaprzysiężona w męczeństwie.

Nie zrozumiesz pojęcia wszechwielkiego,

Gnając za rozumem człowieka nadludzkiego.

Szala szarej codzienności

Nie ukryje wybiegającej z serca miłości.

Nie zamkniesz w sobie wszystkich uczuć i żali,

Będąc świadomością w cudownym świecie konwalii.

Zginiesz, pokerowo rywalizując z życiem,

Gdy śmierć z radością przyjmie Twoje przybycie.

Moja duma, moja dusza, moje życie...

Kraina zielona na tatrzańskim szczycie.

Koniec Końców DrogowskazemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz