4 - Myśli moje krążą bezlitośnie

18 3 0
                                    

Myśli moje krążą bezlitośnie,

Nie dając spokoju sercu i duszy.

Zabijają je po kryjomu, obojętnie,

Jak śnieg, który zimą prószy.

Ja nie powiem...

Nie zrozumiesz...

Przejdziesz obok rozmawiając z Bogiem.

I pomyślimy o sobie tylko przelotem.

Spotykające się ukradkiem spojrzenia

Uśmiechem uraczając siebie wzajemnie.

Ty, co myślisz, nie pojmuję.

Skomplikowane zamęty duszy zrozumieć próbuję.

Nie jesteśmy przeznaczeni sobie...

Nie złożymy różnych ciał w jednej osobie.

Koniec Końców DrogowskazemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz