Rozdział 40

6 3 0
                                    

"nadszedł ten dzień w końcu zobaczę się sam na sam z airy ogoliłem twarz specjalnie na ten dzień ubrałem się nie najgorzej i czekałem na godzinę spotkania aż w końcu nadeszła czekałem koło galerii handlowej i po chwili zobaczyłem jak idzie piękna jak zawsze"

-Hej! powiedziała airy

- hej przytuliłem ją miała cudowne kształty ciała 

"przez chwile szliśmy w ciszy ona zestresowana ja jeszcze bardziej chciałbym już żeby ta cisza minęła "

-jak ci minął dzień? zapytałem 

-dość lipnie czekałam strasznie na to spotkanie w końcu mamy być parą uśmiech przyszył twarz airy

-t..tak przepraszam ale strasznie się stresuje jesteś odparłem

-jestem? zapytała airy

-jesteś piękna powiedziałem

-dziękuje jesteś kochany odparła airy 

"byliśmy już mniej spięci rozmawiać pomału zaczęliśmy "

-co powiesz na spacer akurat przestało padać ? zapytałem 

-no w sumie czemu nie uśmiechnęła się 

"jest taka piękna nie mogę uwierzyć że siedzę z taką piękną kobietą "

-w sumie czemu akurat ja ? zapytałem 

-bo czuje że muszę coś mnie ciągnie do ciebie cały czas o tobie myślę odparła airy

"byliśmy koło pałacu młodzieży zaczęło padać ona oparła się o białą kolumnę a ja nie wiem czemu pocałowałem ją myślałem że mnie odepchnie ale odwzajemniła mój pocałunek"

-przepraszam odparłem

-nie masz za co było idealnie poza tym pierwszy pocałunek w deszczu mój romantyku odpowiedziała airy 

"przytuliła się do mnie i tak spędziliśmy jakieś 20 minut bez słowa wtuleni w siebie ona była zupełnie inna niż każda dziewczyna była wyjątkowa coś pchało mnie do niej nie mogłem przestać myśleć o niej była moim przeznaczeniem niby przypadkowo poznana ale to właśnie jest przeznaczenie kocham ją pomimo tak krótkiego czasu i jestem pewny swojego uczucia czego nie mogłem powiedzieć anie z nią było inaczej nie czułem się tak jak przy airy ta kobieta to mój anioł stróż a ja nie pozwolę jej nigdy skrzywdzić"

Po Prostu ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz