Nie wyspałam się tamtej nocy. Co mniej więcej godzinę coś mnie budziło. Oby tylko mistrz nie zauważył mojego zmęczenia, chodziło mi po głowie. Chciałam, aby na mojej pierwszej lekcji wypadła nienagannie, dlatego, choć z nie za ciekawym nastrojem, przygotowywałam się do treningu. Kiedy uznałam, że wyglądam jako tako, udałam się do sali treningowej. Szczęście, że na problemy z pamięcią wtedy jeszcze nie narzekałam, więc sprawnie odnalazłam właściwe pomieszczenie.
Vader'a jeszcze nie było, ale lada moment. Nie miałam pomysłu co robić, więc z nie małą ciekawością rozglądałam się po nowym miejscu. Niezbyt mi się tam podobało. Zdecydowanie za ciemno. Czułam się jak w jednej z jaskiń na Prianej, gdzie jedynie oświetlenie stanowiła lampa lub pochodnia. Tak dobrze to pamiętam. Byłam tak zamyślona, że nie zauważyłam mojego mistrza. Nawet mechanicznego oddechu nie słyszałam. Dopiero, gdy powiedział, a raczej zapytał:
- Szukasz czegoś konkretnego, moja uczennico?
- Mistrzu, ja... - zastanawiałam się nad prawdą a kłamstwem. - ... tylko się zamyśliłam.
Wybrałam półprawdę. Wdała mi się w tamtej chwili odpowiednia. Nie miałam jeszcze zamiaru opowiadać co tak naprawdę mnie gnębi. Nie wiedziałam wtedy jednak, że prawda wyjdzie szybciej niż chciałam.
- Tylko się zamyśliłaś?
- Tak, mistrzu. Możemy rozpocząć trening.
Na te słowa tylko zmierzył mnie od dołu do góry wzrokiem, tak mi się wydawało, że to zrobił, a następnie kazał mi zdjąć pelerynę z kapturem i odłożyć ją na bok.
- Kiedy pierwszy raz wspomniałem o Mocy powiedziałaś, że nie wiesz co to jest, prawda? - spytał.
Przyznałam mu rację.
- Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się doświadczyć czegoś nie wytłumaczalnego? Przedmioty wokół ciebie zaczęły lewitować lub coś pękło, kiedy się wściekłaś?
- Aż tak to nie, ale pamiętam, że jakieś trzy lat temu podczas wspinania się do schronienia służącego mi podczas pory deszczowej, omal nie spadłam na sam dół i się nie zabiłam, ale coś jakby „popchnęło" mnie w stronę wystającej skały. Pomyślałam wtedy, że to był wiatr. Tylko to wydarzenie przychodzi mi namyśl, mistrzu.
Po mojej odpowiedzi Vader podszedł do skrzyni stojącej przy jednej ze ścian. Wyjął z niej jakiś okrągły przedmiot a następnie podszedł do mnie.- Zastanawiasz się pewnie dlaczego zadałem ci takie pytanie, prawda?
- Tak, mistrzu. - odpowiedzałam zgodnie z prawdą.
W tamtym momencie rzucił wyjętym wcześniej przedmiotem, który okazał się być metalową kulą, o ścianę. Odbiła się od niej, a następnie powędrowała z powrotem do jego ręki. Nie odbiła się od podłogi tylko w linii prostej przeleciała przez pół sali wracają do rzucającego. Byłam zdumiona, a zarazem zaciekawiło mnie, w jaki sposób mój mistrz zdobył zrobić tak niesamowitą rzecz.
Czy to właśnie była ta cała Moc?
- Powtórz tą samą czynność co ja. - powiedział, podając mi kulę.
Wzięłam ją do ręki. Nie była aż taka ciężka jak mi się zdawało. Zamachnęłam się i wcelowałam w ścianę... ale zamiast wrócić do mnie odbiła się i spadła na podłogę z głośnym hukiem. Moja pierwsza próba skończyła się niepowodzeniem. Kolejne też nie przyniosły spodziewanego efektu, za każdym razem kula lądowała na podłożu zamiast w mojej ręce. Mój mistrz uznał chyba, że muszę sama dojść do rozwiązania iż stał i patrzył jak się meczę. Po około dziesięciu próbach stwierdził, że nie uda mi się powtórzyć ćwiczenia samodzielnie, ponieważ kula ponownie znalazła się w skrzyni.
- Na dziś koniec praktycznej nauki. - oznajmił. - Do jutra masz czas, aby przyswoić wiedzę dawnych Sith'ach z urządzenia znajdującego się w twoim pokoju. Sprawie ile zapamiętałaś. Pierwsza lekcja właśnie dobiegła końca. Możesz wróć do siebie.
Nie patrząc czy wychodzę udał się w nieznanym mi kierunku. Postanowiłam zabrać kulę ze sobą.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chciałabym wam bardzo, bardzo podziękować za to, że ta książka ma już 1 tys. wyświetleń i 159 gwiazdek.

CZYTASZ
Uczennica Darth'a Vader'a
Hayran Kurgu- Moc jest w tobie silna, Marita. Ciemna Strona Mocy czeka na ciebie. Dołącz do Imperium Galaktycznego. Stań się potężną użytkowniczką mocy. To moja radosna twórczość. Z góry przepraszam za błędy. Miłego czytania :)