Taadaam! Wiem, że spóźnione. Ale to co napisałam przez wakacje jednak mi się nie podobało więc musiałam napisać od nowa. Wiem, że długie, ale jakoś tak wyszło. Mam nadzieję, że się podoba. Jeśli macie pomysły na jakieś One Shoty, które chcielibyście abym napisała to napiszcie w komentarzu :) Miłego czytania!!
Siedziała przy barze popijając zimne mleko. Skończyła swój poranny trening i od godziny wpatruje się w tablicę ogłoszeń.
- Weź coś- odwróciła się słysząc głos przyjaciółki
- Kiedy mi się nie chce- burknęła, opadając na blad baru. Strauss zachichotała widząc tę jakże nie pasującą do brunetki scenę
- Tobie się nie chce?- Arashi westchnęła i spojrzała w stronę otwartych drzwi. Był środek lata a na zewnątrz było na pewno ponad 30 stopni. Mimo, że przez swoją misję przyzwyczaiła się do temperatur, to nawet takie coś sprawia, że jej się zwyczajnie i po człowieczemu nie chce. Miała na sobie króciutkie spodenki i podkoszulek a włosy związała w wysoki kok, który odsłaniać miał kark.
- Nie lubię wykonaywać misji samej- skłamała, ale uśmiechnęła się widząc spojrzenie dziewczyny. Wiedziała, że zna ją za dobrze aby nie uwierzyć w takie kłamstewko- na dodatek- tym razem omiotła tablicę wzrokiem- nie ma nic ciekawego- i tu miała rację. Same łatwe misje - Cholerny Natsu zabrał ostatnią ciekawą- szarowłosa zaśmiała się podajac jej ulubione letnie danie. Naleśniki polane sosem truskawkowym ( tak, to jest ulubione danie Miśki, ale cóż no... no bo kto nie lubi naleśników ! :D- przyp.aut.)
- Jakoś tak nudno bez nich- zaczęła kiedy brunetka zaczęła zajadać sie daniem, z niemal dziecięcym wyrazem twarzy
- Chwila oddechu się przyda - wzięła mleko i dopiła do końca prosząc ładnie o dolewkę- ale masz rację. Bez niego i Laxusa jest kompletnie cicho
- Laxusa to nie widziałam dłużej niż ciebie- mruknęła opierając się o tył barku
- Ja tak samo, a przecież mieszkamy obok siebie- ostatnie trzy misiące były pracowite. Oboje chodzili na misje niemal codziennie, bez odrobiny odpoczynku. Z tego co pamiętała zawsze przed wakacjami było zapotrzebowanie na magów klasy S.
Z tego co słyszała na swoją ostatnią misję wyruszył z Juvią i Jellalem ( ta, on pojawi się też w głównym opowiadaniu, więc teraz nie będę wyjaśniała co i jak - przyp.aut.) Od kiedy miesiąc temu jego drużyna wyruszyła na długoterminową misję bez niego, to łączy się w przedziwne drużyny.
Sama dopiero wczoraj mogła w spokoju usiąść w gildii i porozmawiać z ludźmi.
- GORĄCO!!!!- obie odwróciły się w stronę drzwi kiedy usłyszały znajomy głos- ZA GORĄCO!
- I mówi to mag ognia- zaśmiała się Lucy opadając na krzesło obok jednego ze stolika
- Zamknij się Natsu, idioto, mam już dosyć twego narzekania !- warknął Grey
- Mam ochotę na zimny sok!- pisnęła Wendy, podchodząc powoli do baru. Za nimi w samym biki szła Erza jak zawsze z kupą bagażu
- Mira, misja zakończona sukcesem - mruknęła kiedy podeszła do dziewczyn
- I tyle miałaś ze spokoju- szepnęła Suna śmiejąc się do Miry. Ta odpowiedziała chichotem i ruszyła przyszykowywać napoje dla przyjaciół
- Suna!- dziewczyna odwróciła się i spojrzała na zabójce smoków- ta misja to był jakiś żart!- burknął zły, już gotowy by zacząć nową kłótnię, po tym jak zakończyć tę z Greyem.
CZYTASZ
Dom
FanfictionSuna Arashi, mag klasy S powraca po 7-letniej misji do domu. Powrót do rzeczywistości może jej zająć jednak więcej czasu niż myślała. Ale z pomocą przyjaciół i przyjaciela z dzieciństwa, Laxusa, dziewczyna na nowo będzie mogła czuć się jak w domu.