Obudził się z niewielkim bólem w brzuchu. Powieki były ciężkie a głowa dziwnie bolała. Nagle wstał pośpiesznie przypominając sobieczemu stracił przytomność. Skierował się do drzwi ale stanął w połowie drogi widząc kartkę z jego imieniem.
Laxus!
Przepraszam, że żegnam się z tobą w taki sposób. Niestety ale nie byłabym w stanie zrobić tego co postanowiłam patrząc ci w oczy. Moje wspomnienia z walki z Zerefem zaczęły całkowicie powracać. Aby chronić Natsu i Fairy Tail postanowiłam spotkać się z tym co podarował mi zwój i zmusić go do kilku odpowiedzi na moje pytania.
Zmierzam teraz w stronę Tartarosa. Jestem jedyna która wie gdzie są położeni. Dla swego bezpieczeństwa mnie nie śledźcie.
Jeśli przeze mnie gildia będzie miała problem w Radzie, to przyjmę karę i odejdę z Gildii. Nie chcę aby Fairy Tail przeze mnie cierpiało. Mam zamiar raz na zawsze zakończyć misję, której nie udało mi się dokończyć.
W moim mieszkaniu zostawiłam zwój który podarowałam ci w Radzie.Zrozumiem jeśłi tym razem będziesz chciał go użyć.
Niestety ale moja walka nadal trwa a ja nie będę w stanie wrócić do bycia starą Suną póki nie wykonam jej i nie pozbędę się uczucia że coś przeoczyłam.
Przepraszam,że znowu odchodzę. Ale wierzę, że jeśli wrócę to już będzie na dobre.
Chciałabymci jeszcze tyle powiedzieć, ale nie mogę. Jeśli wrócę obiecuję,że porozmawiamy!
Suna
- Jeśli!?- warknął gniotąc list w dłoni. Wyszedł z mieszkania trzaskając drzwiami. Czuł jak się w nim gotuje. Ta idiotka znowu podejmuje decyzje samej, nie przejmując się uczuciami innych. Tym razem przegięła. Gdy ją spotka zmiażdży ją na papkę. Wparował do gildii i szybko odnalazł maga klasy S. Podszedł do niego i położył list przed nim. Wstał pośpiesznie spoglądając z przerażeniem na blondyna
- Gdzie ona jest?!- krzyknął, uderzając w barek
- Co tu się dzieje?- spytał Mistrz trzymając kufel z trunkiem w dłoni.
- Odeszła po tym jak mnie uśpiła- warknął podając staruszkowi list- mam nadzieję, że jesteś z siebie zadowolony!- warknął spoglądając na Gildartsa
- Nie możliwe!- szepnął Makarov z przerażeniem- ta idiotka chce się przyłączyć do Tartarosa- wszyscy spojrzeli na niego ze zdziwieniem- pamiętam, że jak wróciła to rozmawialiśmy o nich. Wytłumaczyła mi, że jedynym sposobem na przedostanie się w ich szeregi i dowiedzenie się czegoś więcej o ich tajemnicach i Zerefie, jest stanie się jednym z nich
- Co się dzieje- trójka spojrzała na Natsu który podszedł bliżej widząc zamieszanie
- Nic w czym możesz pomóc- warknął Laxus. Jeśli jest tak jak mówił dziadyga to dziewczyna ma jeszcze bardziej przechlapane niż myślał. Niech ją tylko złapie w swoje łapy to nie wyjdzie z tego w jednym kawałku- co ta idiotka myślała- syknął do siebie
- Oj Laxus, nie bądź takim dupkiem- wtrącił się Grey- rozumiem, że Natsu jest wkurzający, ale
- Chcesz się bić lodowy chłopczyku?- spytał podchodząc do niego ze złością aby po chwili już rzucali się do gardeł
CZYTASZ
Dom
FanfictionSuna Arashi, mag klasy S powraca po 7-letniej misji do domu. Powrót do rzeczywistości może jej zająć jednak więcej czasu niż myślała. Ale z pomocą przyjaciół i przyjaciela z dzieciństwa, Laxusa, dziewczyna na nowo będzie mogła czuć się jak w domu.