Rozdział 8

675 52 0
                                    

Jeszcze raz przejrzałam się w lustrze i stwierdziłam, że nawet ładnie wyglądałam. Miałam na sobie białą, koronkową bluzkę i dżinsowe spodnie, a do tego białe conversy. Zrobiłam lekki makijaż i rozpuściłam moje platynowe włosy, które sięgały mi już do ramion.
Przed wyjściem z pokoju zabrałam jeszcze małą pudrowo-różową torebkę, w której miałam telefon i portfel.
Zeszłam po schodach, na dół gdzie byli już wszyscy oprócz Chris i Jonasa, którzy posatanowili zostać w domu, ponieważ mieli kaca i byli zmęczeni.

- Idziemy? - zapytałam.

Chris pokiwał głową i wszysycy ruszyliśmy na miasto. Gdy wyszliśmy z posesji Chrisa poczułam jak ktoś łapie mnie za dłoń. Spojrzałam w dół i zobaczyłam, że moja ręką splotła się z inną. Uśmiechnęłam się i zerknęłam na Williama. Wyglądał bardzo przystojnie. Miał na sobie czarne spodnie i szarą koszulkę w serek oraz bordową bluzę.

- Pięknie wyglądasz - szepnął mi do ucha.

- Dziękuje - odpowiedziałam i poczułam ciepło na policzkach. Czy ja właśnie się zarumieniłam?

- Co zwiedzamy? - usłyszałam głos Isaka.

- Możemy przejść wzdłuż tej ulicy i zobaczymy co jest na jej końcu - zaproponowała Eva, a wszyscy zgodzili się.

Mijaliśmy przeróżne sklepy. Uliczka była wąska, ale nie było zbyt dużo ludzi, więc szliśmy na jej całej powierzchni.

- Noora?

- Hm? - mruknęłam i spojrzałam na chłopaka.

- Chciałbym cie zaprosić na kolacje. Dziś wieczorem - uśmiechnął się do mnie.

- To randka? - zapytałam. Usłyszałam pisk Evy, więc spojrzałam na nią.

- Noora, musimy tu wejść - oznajmiła i wskazała na sklep z ubraniami.

- Jeśli już tak proponujesz, to tak - odpowiedział, a ja pokręciłam głową z uśmiechem.

- Noora!

- No idę - krzyknęłam i stanęłam na palcach by pocałować Williama w policzek. - Do później.

Podeszłam do Evy i razem weszłyśmy do sklepu. Zaczęliśmy przeglądać wieszaki.

- Jakie piękne - szepnęła Eva, a jej oczy błyszczały.

- I jakie drogie - otworzyłam szeroko oczy, gdy zobaczyłam cenę zwykłej, białej bluzki - 40 euro? To chyba jakiś żart.

- Ale kto powiedział, że musimy kupować? Możemy poprzymierzać - mruknęła cicho abym tylko ja słyszała.

- Wariatka - zaśmiałam się i zaczęłyśmy szukać jakichś ładnych ubrań.

Weszłyśmy we dwie do jednej przymierzalni i zaczęłyśmy zakładać przeróżne ubrania.

- Czekaj, zrobię zdjęcie na snapa - zachichotała Eva i wyjęła telefon z torebki. Odblokowała go i zaczęła robić zdjęcia.

- Co my wyprawiamy?

- Ale spam zrobiłam na snapie - rudowłosa zaśmiała się i odłożyła telefon spowrotem do torebki. - Chciałabym kupić te wszystkie rzeczy - Eva zmarkotniała i pogładziła materiał sukienki dłonią.

- Niestety, jesteśmy za biedne na ten sklep - powiedziałam, a dziewczyna prychnęła.

- To oni dali jakieś ceny nie z tej ziemi.

- Okej, kończmy już to coś - wskazałam rękoma cały bałagan jaki zrobiliśmy w przymierzalni. - Chciałabym zwiedzić miasto, a nie spędzić cały dzień w sklepie.

- No dobra - mruknęła i zaczęła wieszać ubrania na wieszaki.

Ogarnianie bałaganu zeszło nam ponad dwadzieścia minut, do tego jeszcze Eva zerknęła na biżuterię. Siłą wyciągnęłam ją z tego sklepu.

- Tam było tak cudownie - jęknęła i usiadła na ławce przed sklepem. - Gdzie chłopaki?

- Właśnie pisze do Williama - powiedziałam i usiadłam obok Evy.

Noora: William, gdzie wy jesteście?

- Cieszę się, że ty i William jesteście znów razem - rzekła, patrząc na mnie i uśmiechając się. - Chris opowiadał mi, że jak gadał z Williamem to tylko o tobie nawijał.

- Serio? - zdziwiłam się, ponieważ William nie pokazywał, że wciąż mu na mnie zależy.

- Tak!

- Dzisiaj w nocy mnie pocałował i zaprosił mnie na kolacje na dziś wieczór - szepnęłam. - Nie mogę się juz doczekać.

Eva pisnęła i podskoczyła na ławce. - Pocałował?! Co wy robiliscie w nocy? - zapytała i w tym samym momencie dostałam wiadomość na messengerze.

- Po prostu się tylko całowaliśmy - oznajmiłam.

William: Przeszliśmy się na koniec uliczki i właśnie wracamy

Noora: Okej

- Już wracają - powiadomiłam Evę i zerknęłam na telefon.

William: A co? Już się stęskniłaś?

Noora: Chciałbyś😏

William: Mnie nie oszukasz

William: 💗

- Ale słodziak - mruknęła Eva patrząc na ekran mojego telefonu, który momentalnie zablokowałam. - Ej!

- Spadaj!

Summer Love [noorhelm]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz