Rozdział 23

370 34 0
                                    

Przebudziłam się, słysząc dźwięk wydobywający się z mojego telefonu. Przetarłam oczy i chwyciłam go w dłoń. Nieznany numer. Zmarszczyłam brwi, ale postanowiłam odebrać.

- Halo?

- Noora? To ty? - usłyszałam damski głos, który poznałam od razu.

- Mamo, skąd masz mój numer? - mruknęłam i usiadłam na łóżku. - Po co dzwonisz?

- Twoja koleżanka mi go podała. Bardzo miła blondynka - oznajmiła. - Chyba ma na imię Wanda? Nie..

- Vilde - powiedziałam i zacisnęłam dłoń na pościeli.

- Tak! Chciałam ci tylko powiedzieć, żebyś się spakowała, ponieważ jutro po ciebie przyjedziemy - rzekła, a ja zaczęłam kręcić głową.

- Chyba oszalałaś - krzyknęłam i rozłączyłam sie. - Nie, nie..

Wybrałam szybko numer do Williama. Czekałam chwile.

- Cze..

- William, musisz po mnie przyjechać - przerwałam mu szybko i wyjęłam swoją walizkę z pod łóżka.

- Co się dzieje? - spytał, a w jego głosie słychać było zdenerwowanie.

Podeszłam do szafy i zaczęłam wrzucać ubrania. - Moi rodzicie chcą mnie zabrać do Sztokholmu. Musze stąd iść... nie mogą mnie zabrać - mówiłam szybko i zamknęłam walizkę, co było trudne jedną ręką. - Przyjedziesz?

- Oczywiście, zaraz będę - oznajmił i rozłączył się. Odłożyłam telefon i chwyciłam czarną torbę, gdzie wrzucałam wszystko co było mi potrzebne.

Usłyszałam pukanie do drzwi. - Noora? Ja nie chciałem być taki... Co ty robisz?

- Muszę stąd iść.

- Co? Dlaczego...Jeśli to przeze mnie to przepraszam. Noora..

Odwróciłam się i spojrzałam na Eskilda. - Eskild to nie przez ciebie - uśmiechnęłam się lekko i ruszyłam do łazienki z kosmetyczką, a chłopak poszedł za mną. - Jutro rodzicie przyjadą tutaj i mnie zabiorą do Sztokholmu. Dlatego William zaraz po mnie przyjedzie i zamieszkam u niego.

- Okej?

Spojrzałam na skołowanego Eskilda. - Słuchaj, gdy tu przyjadą powiedz, że ja tutaj już od dawna nie mieszkam, okej? - spytałam.

Eskild pokiwał głową i oparł się o framuge drzwi. Zasunęłam kosmetyczkę i wróciłam z nią do pokoju. Schowałam ją do torby i założyłam na ramię.

Razem z Eskildem, który wziął moją walizkę, wyszłam na korytarz. Założyłam białe trampki, a reszte butów schowałam do torby.

- Noora?

Wyprostowałam się i spojrzałam na Linn, która patrzyła na nas. Podeszłam do dziewczyny i mocno ją przytuliłam.

- Co ty robisz? - spytała i odsunęła sie ode mnie. Wtedy zadzwonił dzwonek i do mieszkania wszedł William.

- Eskild ci wszystko wytłumaczy - powiedziałam i uśmiechnęłam sie. Podeszłam do Eskilda i przytuliłam go. - Zobaczymy się za niedługo - szepnęłam.

Odsunęłam się od chłopaka i ostatni raz patrząc na moich przyjaciół wyszłam z domu razem z Williamem. On trzymał moja walizkę, a ja torbę.

Podeszliśmy do jego auta, gdzie schował moje rzeczy do bagażnika. Spojrzał na mnie i bez słowa przytulił mnie. Wtuliłam się w jego klatke piersiową. - Czyli zamieszkasz u mnie - usłyszałam jego głos.

- Jeśli to nie problem - mruknęłam i spojrzałam na niego.

- Oczywiście, że nie - musnął swoim nosem mój policzek. - Nawet się ciesze, że u mnie zamieszkasz.

Zaśmiałam sie cicho i wsiedliśmy do jego samochodu.

***

- Moja mama zajmuje pokój gościnny, ale jutro już wraca do swojego domu - oznajmił William, gdy weszliśmy do jego mieszkania. - Jak chcesz to tą noc możesz spędzić w moim pokoju.

Odrwróciłam się do chłopaka i oparłam się o ścianę. - Z tobą? 

William postawił walizkę i podszedł do mnie. - Jeśli chcesz - mruknął, a ja zachichotałam i objęłam dłońmi jego kark. Pokiwałam głową i cmoknęłam Williama w usta. 

- William to ty? - usłyszałam damski głos. Przekręciłam głowę i zobaczyłam straszą kobietę. Osunęłam od siebie Williama, na co brunetka uśmiechnęła się i zeszła po schodach. - A to zapewne Noora. 

- Noora, to moja mama - oznajmił.

- Dzień dobry - przywitałam się, a mama Wiliama przytuliła mnie, na co zdziwiłam się. 

- Słyszałam tyle dobrych rzeczy o tobie - odsunęła się ode mnie. - Wreszcie mogę cię poznać - ucieszyła się i zaczęła prowadzić mnie do salonu. - William zrób nam po herbacie. 

Odwóciłam się lekko i zerknęłam na Williama, który uśmiechał się szeroko.

Summer Love [noorhelm]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz