- Jutro też idziemy nad morze - Eva powiedziała, gdy Chris otwierał drzwi do domu. Wszyscy weszliśmy do środka.
- Koniecznie - mruknął Jonas i runął na kanapę w salonie.
- Może zrobimy ognisko? Zjadłbym pieczone kiełbaski - spojrzałam na Chrisa i pokiwałam głową. - William i ja pójdziemy po drzewo do lasku. A wy zróbcie resztę - oznajmił i wraz z Williamem szybko wyszli na zewnątrz.
- No to fajnie - mruknęła sarkastycznie Chris i pomaszerowała do kuchni. - Macie zamiar mi pomóc? - krzyknęła.
- Even, weźcie jakieś koce na zewnątrz - powiedziałam do blondyna, który jęknął i wstał z fotela.
- Ruszcie się!
- Ja wezmę piwo - Jonas uśmiechnął się i podszedł do kuchni. Ruszyłam za nim. Gdy weszłam do pomieszczenia, zobaczyłam jak dziewczyny szykują kiełbaski.
Podeszłam do lodówki i otworzyłam ją. Wyjęłam keczup i dwa rodzaje musztardy.
- Okej, możecie już zanosić pierwszą porcje - powiedziała chwilę później Eva i podała mi talerz z kiełbaskami. Na oko było ich osiem, widocznie tylko tyle się zmieściło.
- Chris? Weźmiesz? - wskazałam na keczup i musztardy. - I jeszcze chleb.Chris pokiwała głową, a ja wyszłam do ogrodu, gdzie chłopaki rozpalali już ognisko. Talerz położyłam na stole. Zauważyłam, że chłopaki zaczęli już pierwszą butelkę alkoholu.
- Noora, chcesz?
Spojrzałam na Isaka, który pokazywał na piwo. - Jasne - chłopak podał mi napój, który otworzył, a ja podziękowałam.
Podeszłam do ogniska i wyjęłam telefon. Włączyłam aparat i zrobiłam zdjęcie ogniska i piwa, które trzymałam.
Przerobiłam trochę fotke i dodałam na instagrama.Vilde: Już dojechaliście?
Noora: Jesteśmy tutaj od 13 😉
Noora: Szkoda, że was nie ma :(
Vilde: Innym razem pojedziemy wszyscy 😘
Noora: No ja myślę ❤
Zablokowałam telefon i włożyłam do kieszeni spodni. Podeszłam do ławki i usiadłam na niej. Chłopaki już piekli kiełbaski, a dziewczyny rozmawiały.
Napiłam się łyka alkoholu. - Mogę się przysiąść?
Spojrzałam na Williama i pokiwałam głową. Usiadł obok i ułożył rękę na oparciu ławki. - Fajnie tu - powiedział i wziął duży łyk piwa. Przyznałam racje chłopakowi i razem czekaliśmy na posiłek. Po paru minutach zajadalismy się już kielbaskmi.
- Kto piekł te kiełbaski? - Jonas spytał i zmarszczył brwi.
- Ja, a co? - Chris spytał i popatrzył na chłopaka.
- Chyba nigdy nie zostaniesz kucharzem Chris - Jonas poklepał Chrisa po plecach.
- Nie słuchaj ich kochanie - powiedziała Eva i pocałowała go w policzek. - Są przepyszne.
Wszysycy zaczęli się śmiać i dziwnym trafem wszystkie kiełbaski zostały zjedzone.
***
- Boże, pamiętam jak Chris przyszedł pod mój dom z kwiatami i zaczął śpiewać piosenke Baby Justina Biebera - Eva powiedziała i zaczęła się śmiać.
- To miała być tajemnica!!
- Nie przesadzaj, to było słodkie - zachichotała i pocałowała chłopaka w usta.
Właśnie siedzieliśmy przy ognisku i piliśmy już drugie piwo, a niektórzy trzecie. Byłam oparta o ramię Williama, który obejmował mnie. Dziewczyny przez cały czas uśmiechały sie do mnie. Były szczęśliwe.
- Może zagramy w chowanego? - zaproponowała Eva.
- To dla dzieci - jęknął Jonas.
- A my niby kim jesteśmy? - spytała Chris. - Tak, zagrajmy.
- Nie wierzę w was - zaśmiałam się i wstałam. - Ja nie szukam.
- Ja tak samo. Myślę, że będzie śmiesznie - powiedział Even, a Isak przyznał mu rację.
- Dobra, ja policzę. Chowamy się tylko w domu - oznajmił Jonas. - Okej, zaczynam liczyć! Jeden, dwa...
Szybko pobiegłam do domu i po schodach na górę. Rozejrzałam się po korytarzu i zdecydowałam się wejść do ostatniego pokoju. Był to pokój Jonasa i Williama. Postanowiłam wejść do szafy. Usiadłam na podłodze i czekałam.
Po kilku sekundach, ktoś wszedł do pokoju. Skierował się do szafy, w której ja byłam. Otworzył drzwiczki.
- Co ty tu robisz?
- Chowam się? - Uniosłam brew i spojrzałam na Williama.
- To miała być moja kryjówka, nie masz swojego pokoju? - zapytał i usiadł obok mnie.
- Byłam tu pierwsza, idź sobie - mruknęłam.
- To mój pokój, jak coś - powiedział i oparł się o ścianę.
- Tymczasowy.
William westchnął. W szafie siedzieliśmy już jakieś 20 minut. - Kiedy on nas znajdzie? - chłopak niecierpliwił się.
- Mam dość tej gry - powiedziałam i wstałam. Zapaliłam światło i spojrzałam na chłopaka - Idę spać - oznajmiłam i gdy chciałam wyjść, dłoń Williama złapała za moją
- Możesz tu zostać ze mną, było by nam miło - uśmiechnął się głupio, a ja parsknęłam.
- Dobranoc William.
Gdy wyszłam z pokoju, spotkałam Eve i Chrisa. - Też już zrezygnowaliście? - zaśmiałam się.
- Rozumiesz, że Jonas zasnął na kanapie i nawet nas nie szukał? Co za debil - powiedziała Eva i widać było, że jest wkurzona. - Siedziałam w wannie pół godziny, zmarnowane pół godziny - warknęła i weszła do pokoju.
- No to dobranoc - krzyknęłam za nią i weszłam do swojego pokoju.

CZYTASZ
Summer Love [noorhelm]
FanficSpojrzałam mu w oczy i wiedziałam, że patrzę na człowieka, przy którym chcę zasypiać i się budzić. Był moją wiecznością.