Słowem wstępu... Do tego projektu zbierałam się około dwóch lat i za każdym razem odwlekałam go ze strachu, że coś popsuje, że nie podołam. Tym razem zebrałam się w sobie i przelałam nie dającą spokoju przez ten cały czas historię.
Może to przeznaczenie, że to właśnie w tym roku odważyłam się ruszyć ten pomysł lub zwykły przypadek. Zauważyłam to podczas pisania z czystej ciekawości, iż ukazujące się rozdziały pokryją się z prawdziwymi dniami tygodnia tamtych sierpniowych dni.
Nie liczę na miliony gwiazdek i komentarzy. Tym projektem chcę, abyście tego lata zatrzymali się na chwilę i pomyśleli o tych, którzy się odważyli, o tych, którzy zginęli w imię wolnej Polski.
I zadali sobie jedno pytanie... Czy na ich miejscu zrobiłbyś to samo i zaryzykował wszystko co masz?
Zapraszam was na wspólne 63 dni chwały, z niemym obserwatorem jakim jest wiatr.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!
*Niektóre sytuacje opisane w opowiadaniu wydarzyły się naprawdę. Wszystkie postacie i pseudonimy są moją twórczością oraz pomysłem.
![](https://img.wattpad.com/cover/111809601-288-k914135.jpg)
CZYTASZ
Opowiedzcie Wiatry
Historical FictionOpowiedzcie wiatry jak Polska walczyła, Jak dzieci padały od strzałów niemrawych. Ciemna krew Warszawskie ulice myła, Nie oszczędzając i młodych i starych. Szeregi domów uśpione ciemnością, Chroniły waleczne powstańców serca. Nie pozwalały dos...